 |
|
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa?
wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy,
a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy?
wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos?
wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego,
a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy?
wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa?
wiesz jak to jest,
kiedy wchodzisz na gadu,
zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’?
wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego?
wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc,
że żyjesz?
nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..
|
|
|
|
Wali mnie Twoja KRYTYKAMyślisz że mnie to dotyka??Rusza .??Boli . ??Chyba Ci się w główce Pier**li ;]Ja mam własne Zdanie..Które nie zmiennie zostanie...`Powiem tak, możesz myśleć o mnie co chcesz.Mam to w du..., bo nic o mnie nie wiesz ...;***
|
|
|
|
u mnie nieciekawie jak zawsze, więc chyba można przyjąć, że w porządku.
|
|
|
|
ty masz ją. ja mam jego. a obydwoje chcielibyśmy mieć siebie
|
|
|
|
są takie dni, kiedy uśmiechasz się nawet do herbaty
|
|
|
|
Chciałabym robić Ci poranną kawę, czuć Twój zapach wciąż na swojej skórze, obserwować Twoje rzęsy, gdy śpisz i mieć pewność, że zawsze, kiedy będę chciała się cofnąć, trafię w Twoje silne, bezpieczne ramiona
|
|
|
|
i założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. zjem całą tabliczkę czekolady nie przejmując się dużą ilością kalorii. zmyję makijaż. będę sobą. `
|
|
|
|
i założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. zjem całą tabliczkę czekolady nie przejmując się dużą ilością kalorii. zmyję makijaż. będę sobą. `
|
|
|
|
A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś ? - Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie
|
|
|
|
Bo marzenia nie mają daty ważności !
|
|
|
|
u mnie nieciekawie jak zawsze, więc chyba można przyjąć, że w porządku
|
|
|
|
nienawidzę, gdy mówisz,że to się więcej nie powtórzy. to tak, jakbym miała uwierzyć,że ulepisz mi bałwana w środku lata.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
