 |
Wybacz , ale czasami wątpię w to . w to czy jesteśmy razem . te uczucie powoli wygasa . mam mętlik w głowie . potrzebuję czasu . | Diox
|
|
 |
nie pozwolę więcej robić z serca tarczy do lotek. / sulin
|
|
 |
Bądź ze mną , chociaż przez chwilę , dopóki nie zacznę sobie sama radzić ze swoimi problemami .
|
|
 |
|
Pragnęła szczęścia. nie wiedziała już czy z Nim , czy bez Niego. po prostu chciała wstać nad ranem i uśmiechnąć się do siebie , wiedząc że ten dzień , będzie lepszy od wszystkich innych.
|
|
 |
|
Prędzej, czy później ta miłość sama by Nas wykończyła.
|
|
  |
` podsumowując to wszystko co przechodzę, wolałabym nie kochać. / abstractiions.
|
|
  |
` od pewnego czasu ten związek nie przynosi mi tego szczęścia co kiedyś. Wiem, że ta miłość mnie zabija. Palę bo przecież jakoś muszę uspokoić się po ostrej kłótni z Tobą. Piję w chwilach naszej wspólnej ciszy bo tylko wtedy potrafię się uśmiechnąć bez Twojej obecności. Nie myślę o szkole bo ciągle w głowie siedzisz mi w głowie. Wolę posiedzieć z Tobą siedem godzin na blokach niż iść do szkoły. Tracę znajomych i rodzinę bo nikt nie może patrzeć na to co mi robisz. I mało tego. Chcę się uwolnić od tego kurewskiego uczucia, ale nie ma nikogo kto byłby w stanie mi pomóc. Każdy tylko krytykuje moje wybory, nie robiąc nic żebym mogła zmienić swoje życie na lepsze. / abstractiions.
|
|
  |
` wyjdź nocą na osiedle. Spójrz w rozgwieżdżone niebo i weź głęboki oddech. Usiądź na ławce na której kiedyś siedzieliście razem. Pamiętasz? Nieraz się kłóciliście. Mimo wielu złych chwil, zawsze była dla Ciebie najważniejsza. Pewnie ją kochałeś, ale nigdy nie sprawiłeś, że ona to poczuła. Teraz siedząc na tej cholernej ławce, odpalasz szluga i podpalasz iskrą całe wspomnienia jakie macie. Bo dziś - tylko to Was łączy. / abstractiions.
|
|
  |
` stajesz się trucizną. Niszczysz moje ręce - trzymając je w sobie. Wysuszasz usta - całując je. Swoimi ramionami robisz blizny kiedy tylko stykają się z moimi. Każdym słowem zamiast dawać mi szczęście, cholernie krzywdzisz. / abstractiions.
|
|
  |
` nie mogę patrzeć co robi z nią taki skurwiel jak On. Nie mogę patrzeć jak codziennie rano przychodzi do szkoły z czerwonymi oczyma i wmawia każdemu, że to nic. Martwię się, bo pije coraz więcej i chyba już zaczęła palić nałogowo. Minęło duuużo czasu, a ona nadal kocha go jak pojebana. Kocha go - on tego nie rozumie. / abstractiions.
|
|
|
|