  |
` jesteś dla mnie tak bardzo ważny. Dziś chociaż czasami ze złości bym chciała, to nie potrafię wyobrazić sobie dnia bez Ciebie. Jeśli kiedykolwiek chciałbyś odejść wiem, że nic ani kompletnie nikt mi Ciebie nie zastąpi. Bo przecież nikt nie umie z taką opieką na ustach, całować mnie w czoło kiedy jesteśmy tak blisko siebie. Żadna inna dłoń nie pasuje tak idealnie do mojej. Dla żadnego innego nie będę wstawać o 5 rano żeby się z nim spotkać przed szkołą. Znam każdy jego wyraz Twarzy kiedy przenikają przez niego różne emocje. Nikogo nie nauczę się na pamięć bo tylko z miłości jest to możliwe. / abstractiions.
|
|
  |
` twierdzisz, że zapomniałaś? A te wszystkie nieprzespane noce kiedy to poduszką zakrywasz sobie twarz, żeby nie było słychać tego ogromnego cierpienia? Jego perfumy nadal są postawione w łazience na półce pod lustrem. Nadal masz w szafce jego ulubioną kawę i tak po prostu odruchowo parzysz ją co rano. Tak na prawdę wciąż masz nadzieję, że jak co dnia - przyjdzie po Ciebie przed szkołą i wtedy ją wypije. A tusz do rzęs? W dalszym ciągu malujesz się właśnie tym, którego on lubił u Ciebie najbardziej. Tak na prawdę, tam w środku wciąż go kochasz, ukrywając wszystkie uczucia bo przecież tak jest lepiej. / abstractiions.
|
|
  |
` po tym co przeżywałam jakieś kilka miesięcy temu przez okrągłe półtora roku, nie powinno Cię dziwić że jestem tak nieufna. Wszystkie moje myśli krążą wokół kłamstw,zdrad i ćpania. Przeszłam przez to więc teraz nie powinieneś mieć wątpliwości dzięki czemu jestem tak cholernie silna. / abstractiions.
|
|
  |
` po rozstaniu z facetem którego na prawdę kochałam, nie wiedziałam że można darzyć kogoś jeszcze większym uczuciem. Nie byłam świadoma tego, że istnieje ktoś lepszy, a już na pewno nie podejrzewałam że w tak cholernie szybkim czasie rozkocha mnie w sobie. Wiele ludzi kiedy tego nie słyszę gada i ma złe zdanie bo przecież tak go kochałam, a jednak potrafię być szczęśliwsza z kimś innym. Owszem - kochałam i tak, jestem teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie. A ludzie? Nie wiedzą przez co przeszłam i z tego względu daję im prawo do błędnego toku myślenia. / abstractiions.
|
|
  |
` ukrywanie swoich emocji i myśli jest gorsze od najmocniejszych słów wypowiadanych prosto w twarz. / abstractiions.
|
|
  |
` tylko Twego serca chcę czuć bicie, tylko ono idealnie oddaję rytm mojego. / abstractiions.
|
|
  |
` mówił, że ceni prawdomówność a sam kłamał. Mówił, że nie akceptuje rzeczy które niszczą organizm, podczas gdy palił paczkami nie tylko fajki. Mówił o szacunku do mamy, przecież bił ją o głupie niepodgrzanie obiadu. O mnie mówił jako o najważniejszej osobie na ziemi, siedząc codziennie z kumplami nie zwracając na mnie kompletnie uwagi. Mówił, że kocha - kłamał jak co dzień. / abstractiions.
|
|
  |
` ufam mu. Ufam mu jak nikomu innemu w każdej sprawie. Uważam go za najbliższą mi osobę i może nie powinnam tak mówić bo przecież rodzice powinni być na pierwszym miejscu, ale przecież tylko on mnie rozumie. Jestem w stanie zrobić dla niego na prawdę wiele, mimo złej przeszłości dzięki niemu uwierzyłam, że miłość jednak jest, istnieje. Wiem, że w momencie kiedy działo by mu się coś złego, nie patrząc na to kto i co zrobiłby ze mną - ja stanęłabym w jego obronie. Oddałabym mu wszystko aby był szczęśliwy choć doskonale wiem, że jest mu potrzebne tylko moje 36,6 obok. Po czym poznałam, że on to ten właściwy? Miał ten błysk w oku, ale też usłyszałam jego serce które tak cholernie mocno biło kiedy byłam obok. / abstractiions
|
|
  |
` nie lubię planować czegokolwiek. Nie lubię wstawać z myślą co mam dziś do zrobienia. Nie obrałam sobie jeszcze drogi którą chcę iść, ale wiem jedno - przejdę przez to życie z Tobą. / abstractiions.
|
|
 |
Cały czas w tyle głupich miejsc wracam, nie mam już nic z tej brawury mam tylko kaca..
|
|
  |
` znajomi pytają mnie dlaczego nie pojawiam się w miejscach,gdzie kiedyś spędzaliśmy całe wakacje,robiliśmy największe melanże i przeżyliśmy wszystko co najlepsze.Ja wtedy nie wiem co odpowiedzieć.Bo przecież jak mogę wyjaśnić im to,że każde z tych miejsc przypomina mi tylko o jednej osobie. Każde zdarzenie momentalnie przenika mi przez podświadomość, a powietrze zaczyna dusić. Kiedyś wracałam do tamtych miejsc zupełnie sama, słysząc jego głos, czując jego zapach. Kiedyś po prostu próbowałam się ogarnąć i nie myśleć o tym w ten sposób. Dziś już nie widzę sensu pojawiania się tam bo nie ma już jego.Wchodząc w obojętnie jaki blok na Ratajach od razu widzę tylko jeden obraz.Ten nasz,kiedy to paliliśmy blanty na jego klatce,a sąsiadka jedyne o co prosiła to żebyśmy otwarli okno.Lubiłam ten stan kiedy to nasze bezwładne ciała płynęły po schodach a razem z nimi,nasze rozjebane problemy.Kochałam to,ale dziś go nie ma.I najgorsza jest świadomość tego,iż zabiło go to co tak kochał - ćpanie/abst
|
|
|
|