głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika invisibilemarii

oprócz pętli mocnych werbli  w nich to miasto tętni  nic ponadto

iamsuperman dodano: 24 listopada 2010

oprócz pętli mocnych werbli, w nich to miasto tętni, nic ponadto

Poezją jest to  jak pięknie wszystko da się spierdolić     a jak trudno coś naprawić.

iamsuperman dodano: 23 listopada 2010

Poezją jest to, jak pięknie wszystko da się spierdolić, a jak trudno coś naprawić.

Nie wiem czy to świat zwariował czy to ja łapię lekka schizofrenie i dziwnego doła?

iamsuperman dodano: 23 listopada 2010

Nie wiem czy to świat zwariował,czy to ja łapię lekka schizofrenie i dziwnego doła?

a gdy będę duża zostanę swetrem. albo znajdę inny sposób  aby Cie przytulic.

mendoozaa dodano: 23 listopada 2010

a gdy będę duża zostanę swetrem. albo znajdę inny sposób, aby Cie przytulic.

i miał rację ten Twój przyjaciel! mi też się całkiem to piekło podoba d teksty mendoozaa dodał komentarz: i miał rację ten Twój przyjaciel! mi też się całkiem to piekło podoba;d do wpisu 23 listopada 2010
czy brak poczucia winy jest cząstką zatracenia własnej moralności?  lubiesiebie

mendoozaa dodano: 23 listopada 2010

czy brak poczucia winy jest cząstką zatracenia własnej moralności? /lubiesiebie

kiedy słyszę ten bit   czuję się idealnie     wyrafinowana bania trwa.

iamsuperman dodano: 22 listopada 2010

kiedy słyszę ten bit - czuję się idealnie, wyrafinowana bania trwa.

babilon szuka tronu  lecz to on pierwszy zaliczy zgon   zanim ja wezmę majka do ręki

iamsuperman dodano: 22 listopada 2010

babilon szuka tronu, lecz to on pierwszy zaliczy zgon, zanim ja wezmę majka do ręki

gdzieś daleko od błysków fleszy    bit w uszach duszę leczy.

iamsuperman dodano: 22 listopada 2010

gdzieś daleko od błysków fleszy bit w uszach duszę leczy.

Pierwiastki w Afryce. I całusy przenoszące HIV. Bardzo lubię niedzielne wieczory bez zwały. Akcja: Łamiemy stereotypy  niedziela może być miła!

mendoozaa dodano: 21 listopada 2010

Pierwiastki w Afryce. I całusy przenoszące HIV. Bardzo lubię niedzielne wieczory bez zwały. Akcja: Łamiemy stereotypy, niedziela może być miła!

Żyjemy w czasach  gdy alkohol leje się strumieniami  nie ma tematów tabu  przekleństwa stały się znakami interpunkcyjnymi. Ludzie wyznają sobie miłość na fecebook'u  a dzieci z kluczami na szyi plączą się wśród meneli pod kioskiem. Witamy w świecie techniki i nieograniczonych możliwości! XXI wiek stoi przed nami otworem! Ludzie  ogarnijmy się! by.mendoozaa

mendoozaa dodano: 21 listopada 2010

Żyjemy w czasach, gdy alkohol leje się strumieniami, nie ma tematów tabu, przekleństwa stały się znakami interpunkcyjnymi. Ludzie wyznają sobie miłość na fecebook'u, a dzieci z kluczami na szyi plączą się wśród meneli pod kioskiem. Witamy w świecie techniki i nieograniczonych możliwości! XXI wiek stoi przed nami otworem! Ludzie, ogarnijmy się! by.mendoozaa

Nie chcę już więcej życia na krawędzi   Sprawdzać czy spadnę  kiedy zrobię krok.   I jak daleko nie jest za daleko   Koniec zabawy robię w tył zwrot.   Bo tam jest wolność i moja przestrzeń   Czyste powietrze by naprawdę pięknie żyć   I wcale święte nie znaczy nudne   Do przodu będę biec ile mi starczy sił   Sprawdź to bo ja nie chcę więcej gnać byle prędzej   upadać niżej  chcę być Ciebie bliżej   zawsze dostrzegać w tym na co patrzę Twoje ogniwo    bo Twą perspektywą wolność ja materią żywą   mądrość Twa niech pokonuje mą skłonność    bo ja mam dość  dość upadków    wybrałem Ciebie  koniec dla mnie upadków   Nie chcę już więcej życia bez kolorów   Tej gry pozorów brudnych szarych barw   Żegnam krainę niewyraźnych kształtów   Z powiewem wiatru kończy się mgła.   I oto wolność i moja przestrzeń   Czyste powietrze by  naprawdę pięknie żyć   I wcale święte nie znaczy nudne   Do przodu będę biec ile mi starczy sił.  TGD

mendoozaa dodano: 21 listopada 2010

Nie chcę już więcej życia na krawędzi Sprawdzać czy spadnę, kiedy zrobię krok. I jak daleko nie jest za daleko Koniec zabawy robię w tył zwrot. Bo tam jest wolność i moja przestrzeń Czyste powietrze by naprawdę pięknie żyć I wcale święte nie znaczy nudne Do przodu będę biec ile mi starczy sił Sprawdź to bo ja nie chcę więcej gnać byle prędzej upadać niżej- chcę być Ciebie bliżej zawsze dostrzegać w tym na co patrzę Twoje ogniwo, bo Twą perspektywą wolność ja materią żywą mądrość Twa niech pokonuje mą skłonność, bo ja mam dość, dość upadków, wybrałem Ciebie- koniec dla mnie upadków Nie chcę już więcej życia bez kolorów Tej gry pozorów brudnych szarych barw Żegnam krainę niewyraźnych kształtów Z powiewem wiatru kończy się mgła. I oto wolność i moja przestrzeń Czyste powietrze by, naprawdę pięknie żyć I wcale święte nie znaczy nudne Do przodu będę biec ile mi starczy sił. /TGD

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć