 |
Był arogancki, wredny i zabójczo pewny siebie. Każda jego wypowiedź wprost ociekała sarkazmem, a jednym spojrzeniem potrafił dać do zrozumienia, że jest się beznadziejnym. Może właśnie dlatego tak cieszyły mnie chwile, w których umiałam go "usadzić" tak, że potem to on mnie przepraszał.
|
|
 |
|
są granice słowa 'przyjaźń' , które Ty zbyt często przekraczasz. / veriolla
|
|
 |
|
Mimo, że nie teraz nie Ty piszesz mi dobranoc i nie budzisz mnie esem rano po szóstej, mimo, że to nie Ty dajesz mi buziaka na każdej przerwie, mimo, że to nie Twój zapach czuję obok siebie cały czas, mimo, że to nie w Twoje oczy patrzę, gdy z kimś rozmawiam, mimo, że to nie Ty się do mnie uśmiechasz, to daję radę. Bo muszę.
|
|
 |
czemu Cię nie ma? Wiesz, ja już nie ogarniam tego wszystkiego.
|
|
 |
Język polski. Opisujemy swoją utopię. I co napisałam ja?" Dostęp do nowoczesnych alkoholi". Sprawdzamy z koleżanką pracę i epic facepalm. Nie wie czemu pomyliłam technologie z alkoholami, ale luźno. :D
|
|
 |
rozmazany tusz, rozczochrane włosy, podkrążone oczy- tak wygląda przeterminowana miłość.
|
|
 |
Za 15 minut autobus-pomyślałam wychodząc z domu. -Mam jeszcze całkiem sporo czasu. Standardowo włączyłam odtwarzacz. Wczoraj ułożyłam nową playlistę i chciałam przesłuchać chociaż jej część. Jak zwykle miałam ustawione odtwarzanie losowe, więc niewiele myśląc nacisnęłam przycisk "play" i ruszyłam przed siebie. Naprawdę nie chciałam przełączać piosenek. Wytrzymałam pierwszą- tą przy której pierwszy raz razem tańczyliśmy. Przy połowie drugiej, z którą wiązały się najpiękniejsze wakacyjne wspomnienia moja silna wola zaczynała słabnąć. Ale przy trzeciej piosence, właśnie tej podczas której mnie pocałowałeś nie wytrzymałam. Pośpiesznie otarłam z policzka łzę i wyłączyłam odtwarzacz. Nadal nie umiem ignorować wspomnień.
|
|
 |
No napisz! Napisz! Ja nie chcę się narzucać...
|
|
 |
z calym szacunkiem, ale chyba jakaś faza na odchodzenie. niezły lans się z tego zrobił teraz.
|
|
 |
przyjaźń jest wtedy, kiedy mimo 67635 własnych problemów i tak cieszy cię szczęście drugiej osoby!
|
|
 |
Jak ja lubię, jak ja bardzo lubię. Chyba tak nie lubił jeszcze nikt!
|
|
 |
mimo tego , że teraz rozmawiamy, śmiejemy się , pocieszamy wzajemnie, i wierzymy w siebie - wiem , że niedługo znikniesz, i będzie tak jak wtedy. pytasz skąd mam tą pewność ? bo układa Ci się życie , dostajesz to czego tak cholernie pragnąłeś , a ja nie chcę Ci w tym wadzić, ja odstawię się na bok - dla dobra sprawy. aż sama się sobie dziwię - usunę się Jej z drogi, a przecież kiedyś nie mogłam na Nią patrzyć i omijałam ją szerokim łukiem, bo był czas , że nie ręczyłam za siebie słysząc Jej imię. powiedzmy , że to taki mały prezent dla Ciebie, dla Was. / veriolla
|
|
|
|