  |
przytul mnie ostatni raz. ostatni raz weź mnie w swoje objęcia. najczulsze, najmocniejsze, najciepleszjsze, najMOJE.
|
|
  |
z tobą czy bez ciebie jakoś przez to życie muszę przejść. niedawno minęłam start, do mety jeszcze daleka droga.
|
|
 |
|
moje uczucia nie są instrumentem, nie możesz grać sobie na nich jak tylko chcesz.
|
|
 |
Podamy sobie dłonie i co? Pójdziemy w dwie strony i chuj.— Piekielny
|
|
 |
Kontakt bez kitu ot tak się urwał i obcy dla siebie jesteśmy tak nagle. Życie rzuciło nas po kątach. — Piekielny
|
|
  |
Burza, duży sweter, herbata, powinieneś być obok mnie, nie obok niej.
|
|
  |
bez ciebie nawet ulubiona czekolada nie smakuje tak jak powinna.
|
|
  |
ciebie trudno jest kochać.
ciebie nie da się nie kochać.
|
|
  |
jej kolor oczu był podobny do starego wyblakniętego brązowego swetra. nie potrafiła zrozumieć, jak komuś taka obojętność w oczach mogła się spodobać.
|
|
  |
moje uczucia nie są instrumentem, nie możesz grać sobie na nich jak tylko chcesz.
|
|
  |
z tobą żyć mi źle, bez ciebie jeszcze gorzej.
|
|
|
|