| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak odchodzisz to rób to z klasą, chłopaku. Nie krzycz, nie tłumacz się głupio, nie rób z siebie idioty z propozycją przyjaźni i najważniejsze nie powtarzaj,że to dla mojego dobra. Zachowaj się jak facet i po prostu powiedz te słowa,że mnie już nie kochasz. Może nie będę Twoją koleżanką, ale będę miała do Ciebie szacunek. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | każda czynność była tak perfidnie wymuszona, sztuczna. każda nie miała najmniejszego sensu. cała egzystencja, przestała mieć jakiekolwiek prawa do dalszego ciągnięcia się. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może to prawda, że nie docenimy tego, co mamy dopóki tego nie stracimy. Ale może jest też prawdą, że nie wiemy co stracimy, dopóki tego nie znajdziemy.? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | osobno już dawno, choć razem cały czas. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | szczerze to nawet nie próbowałam zapomnieć. nie chcę, nie potrafię. nie będę szukała nikogo na siłę, nie mam ochoty przytulać się do czyjegoś ciała, nie chcę by moje usta stykały się z innymi. chcę tylko jego, a jeśli jego nie mogę mieć to innego też nie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mimo, że nigdy nie miałam Cię przy sobie, bałam się. Cholernie się bałam, że Cię stracę. Obawiałam się, że nie będę mogła patrzeć na Ciebie, gdy mijamy się na przejściu. Bałam się, że odwrócisz wzrok, że nie spojrzysz, że będziesz obojętny. Bałam się, że nigdy nie napiszesz i nie spytasz, co u mnie, czy sobie radzę, a ja, jak zwykle odpowiem, że jest całkiem spoko, choć w środku rozrywa mnie na tysiące części. Chwilę później zaczniesz opowiadać o swojej dziewczynie, a ja jak zwykle, będę życzyć Ci szczęścia i powodzenia. To wszystko będzie takie sztuczne, takie udawane, a Ty nie zorientujesz się, że to wszystko jest wymysłem mojej wyobraźni, że tak naprawdę chciałabym, żebyś był, tutaj, przy mnie. Przecież nie wymagam wiele. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie potrafię z Ciebie zrezygnować, przepraszam |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam taką straszną ochotę położyć sie koło Ciebie, na Twoim łóżku, puścić jakiś film - może być nawet i horror, byleby oglądany koło Ciebie, przy Twoim sercu, przy twoich ustach? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedy słyszę jakąś piosenkę, którą mi poleciłeś, wszystkie wspomnienia powracają. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ostatnio stałam się jakaś bardziej agresywna, wybucham płaczem nawet w szkole, nic mi się nie chce, a jedynym moim pragnieniem to uczucie vip'a w sercu tego pana z zielonymi oczami . |  |  |  |