głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika inventive

uczynisz mnie zakochaną?

tiririi dodano: 13 lipca 2011

uczynisz mnie zakochaną?

nie sądziłam  że kiedyś tak cholernie zapragnę miłości do Ciebie

tiririi dodano: 13 lipca 2011

nie sądziłam, że kiedyś tak cholernie zapragnę miłości do Ciebie

Jest lipiec  nie ma go  jest on  jest inaczej. Jest lepiej?

tiririi dodano: 13 lipca 2011

Jest lipiec, nie ma go, jest on, jest inaczej. Jest lepiej?

moja myśl  o tym że jestem zakochana  była chwilowym błędem systemu

tiririi dodano: 13 lipca 2011

moja myśl, o tym że jestem zakochana, była chwilowym błędem systemu

przyszedł i ot tak   zmienił wszystko.

irresolute dodano: 12 lipca 2011

przyszedł i ot tak - zmienił wszystko.

rzuciłam mój świat do jego stóp. a on bezczelnie go zdeptał. pozbawił jakichkolwiek nadziei. zabił moje serce.

irresolute dodano: 12 lipca 2011

rzuciłam mój świat do jego stóp. a on bezczelnie go zdeptał. pozbawił jakichkolwiek nadziei. zabił moje serce.

moje serce kocha  więc nie mów  że jest niczyje.

irresolute dodano: 12 lipca 2011

moje serce kocha, więc nie mów, że jest niczyje.

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami.   jeśli odejdziesz  mój świat bez Ciebie runie   wyszlochałam.   jesteś moim początkiem  moją podporą   kontynuowałam  a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni.   nie odchodź  nie po tym  co przeżyliśmy   zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał  że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

irresolute dodano: 12 lipca 2011

patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami. - jeśli odejdziesz, mój świat bez Ciebie runie - wyszlochałam. - jesteś moim początkiem, moją podporą - kontynuowałam, a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni. - nie odchodź, nie po tym, co przeżyliśmy - zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał, że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.

paliłam kilka paczek papierosów dziennie  jedna po drugiej. nie byłam w stanie wytrzymać kolejnych dni bez jego obecności. zatruł moje serce. i chyba nigdy nie sądził  że przyczyni się także do zatrucia moich płuc.

irresolute dodano: 12 lipca 2011

paliłam kilka paczek papierosów dziennie, jedna po drugiej. nie byłam w stanie wytrzymać kolejnych dni bez jego obecności. zatruł moje serce. i chyba nigdy nie sądził, że przyczyni się także do zatrucia moich płuc.

Wyrywał mi z ręki papierosy  mówiąc  póki żyję  nie pozwolę ci się tym truć . A kiedy widział tylko  że jakiś koleś coś do mnie gada  stawał obok  obejmował mnie i wyraźnie dawał mu do zrozumienia  żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa  od moich zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił  bym wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał  by niczego mi nie brakowało. Teraz być może nawet nie pamięta  jak miałam na imię. To boli

emigracjaduszy dodano: 11 lipca 2011

Wyrywał mi z ręki papierosy, mówiąc "póki żyję, nie pozwolę ci się tym truć". A kiedy widział tylko, że jakiś koleś coś do mnie gada, stawał obok, obejmował mnie i wyraźnie dawał mu do zrozumienia, żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa, od moich zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił, bym wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał, by niczego mi nie brakowało. Teraz być może nawet nie pamięta, jak miałam na imię. To boli

Kocham go wiesz ? zajebiście mocno . Akceptuje go całego . Ale czasem   ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . Zabija mnie powoli   pozwalając   żebym przy tym cierpiała i cierpię   prawie każdego dnia .

emigracjaduszy dodano: 11 lipca 2011

Kocham go wiesz ? zajebiście mocno . Akceptuje go całego . Ale czasem , ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . Zabija mnie powoli , pozwalając , żebym przy tym cierpiała i cierpię , prawie każdego dnia .

i kiedyś jeszcze wyjdę pewnego wieczora  na zimną mroźną jezdnię  pełna goryczy i rozżalenia. zapalę ostatniego papierosa  wyrzucę paczkę na ziemię i powoli zaciągnę się dymem. dojdzie on do moich płuc  w tym momencie  uśmiechnę się pod nosem. wypuszczę go powoli  bez pośpiechu i cicho szepnę do siebie   nigdy Cie nie zapomnę  chodź tak dotkliwie ranisz idioto   wiedząc  że to tylko kolejny koszmar  z którego nie umiem uciec.

emigracjaduszy dodano: 11 lipca 2011

i kiedyś jeszcze wyjdę pewnego wieczora, na zimną mroźną jezdnię, pełna goryczy i rozżalenia. zapalę ostatniego papierosa, wyrzucę paczkę na ziemię i powoli zaciągnę się dymem. dojdzie on do moich płuc, w tym momencie, uśmiechnę się pod nosem. wypuszczę go powoli, bez pośpiechu i cicho szepnę do siebie " nigdy Cie nie zapomnę, chodź tak dotkliwie ranisz idioto " wiedząc, że to tylko kolejny koszmar, z którego nie umiem uciec.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć