 |
Nie marnuj swojego życia, proszę. Wystarczy przecież, że zmarnowałeś moje. / napisana
|
|
 |
Pomyśl przez chwilę czy to nie Ty czasem popełniłaś w tym wszystkim jakiś błąd. Owszem łatwiej powiedzieć, że to on zawalił i przekreślił wszystko, że to on zniszczył Twoje życie mówiąc, że to koniec. Ale pomyśl ile było Twojej winy w całej tej sprawie. Przecież nie cierpi się za darmo, nie? Musiałaś zrobić coś złego. Może jeżeli nie jemu wyrządziłaś krzywdę, bo dla niego zawsze byłaś gotowa poświęcić wszystko, to komuś innemu? Dobrzy ludzie nie cierpią tak bardzo jak cierpisz Ty, więc zastanów się kogo mogłaś zranić. Może chodzi o tego chłopaka, który tak się stara a Ty masz zawsze milion wymówek aby mu odmówić? A może w przeszłości był jakiś inny, o którym nie chcesz pamiętać? No pomyśl, zrób rachunek sumienia i przekonaj się, że nie jesteś taka dobra. Ale jasne lepiej tego wszystkiego nie widzieć i być tylko wielce poszkodowaną. / napisana
|
|
 |
Nie potrafię patrzeć w lustro. Już nie mam ochoty oglądać tych zapłakanych oczu, w których nie ma życia. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak. Ciągle tkwię w przeszłości, której nie potrafię się wyzbyć. A może nie chcę? Nie wiem. Gubię się we własnym życiu, co chwila pragnę dla siebie czegoś innego. Raz go kocham, a raz nie chcę znać. I zupełnie nie wiem czy to normalne, ale być może to ta tęsknota sprawia, że emocje się mieszają, a życie traci sens. / napisana
|
|
 |
Proszę bardzo zmarnuj swoje życie. Imprezuj z kumplami ile wejdzie, nie interesuj się studiami, a licz tylko na to, że wiecznie ktoś będzie myśleć o nich za Ciebie. Żyj przeszłością marnując którąś z kolei szansę na prawdziwe szczęście. Zachowuj się dalej jak gówniarz usprawiedliwiając się, że jesteś jeszcze młody i musisz się wyszaleć. Rób co chcesz, bądź dalej egoistą jeżeli tak Ci łatwiej. Proszę bardzo, to jest Twój wybór. Tylko proszę Cię nie mów mi później, że czegokolwiek żałujesz i że nie mówiłam Ci, że masz się wreszcie ogarnąć. / napisana
|
|
 |
Ciągle się jeszcze dziwię, że nie znudziło Ci się przychodzenie do moich snów. Może lubisz mnie tam odwiedzać? Przecież robisz to dosyć regularnie. Może tylko w snach nie boisz się zajrzeć w moje smutne oczy i masz na tyle odwagi, by spróbować zacząć wszystko od nowa? Może tęsknisz i chcesz chociaż na chwilę spojrzeć na mnie, by odczuć tą miłość, którą dawałam Ci przez te wszystkie miesiące i którą byłam gotowa ciągle dawać? Może żałujesz swojej decyzji i dlatego odwiedzasz mnie nocą? Chyba się już nie dowiem, ale przychodź, przychodź zawsze wtedy kiedy masz ochotę. / napisana
|
|
 |
Chociaż byłam gotowa, że wreszcie do mnie napisze to gdy w końcu otrzymałam od niego wiadomość, serce waliło jak oszalałe. Bałam się wziąć ten cholerny telefon do ręki, odczytać smsa i tak po prostu odpisać. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tak długim milczeniu. Po jakimś czasie odczytałam jedną wiadomość, później drugą i trzecią i wiesz? Pomimo tego, że kiedyś był dla mnie wszystkim teraz zdaje się być obcą osobą. Wydaje się nie być tym samym facetem, którego poznałam i w którym się zakochałam. I nie wiem czy to moja zwykła paranoja czy po prostu tak długie rozstanie sprawiło, że za bardzo się od siebie oddaliliśmy. / napisana
|
|
 |
Nawet nie wiesz, że więcej przeklinam i mniej jem, więcej płaczę i mniej śpię, że wszystko mam w dupie, że marnuje swoje życie, że się nie uśmiecham i ciągle tylko tęsknię i czekam i nie potrafię już żyć. No nie potrafię. / napisana
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile kosztowało mnie to, aby pokochać Cię moim małym, porysowanym sercem. Każdego dnia budowałam w sobie uczucie, które z czasem bardzo się umacniało. Nie było mi łatwo, bo rosła obawa, że znów zostanę odrzucona. Moje serce jest zbyt kruche, by wytrzymać tyle rozczarowań. Nasze rozstanie sprawiło, że rozbiło się na drobne kawałki. Teraz nie wiem jak mam żyć, bo chociaż toczy ono krew i bije dosyć nierównomiernie, to nie zdaje się już do użytku, bo nie wiem czy kiedykolwiek po raz kolejny złożę je w całość, by mogło pokochać kogoś z taką siłą z jaką pokochało Ciebie. / napisana
|
|
 |
Kiedy odchodziłeś powiedziałam ci , że będę czekać , że w każdej chwili będziesz mógł do mnie wrócić , że nie będę rozpamiętywać przeszłości , bo będzie dla mnie ważne to , że znów jesteś przy mnie . powiedziałam ci też , że będę tęskniła - też będę tęsknił - usłyszałam , w oczach pojawiły mi się łzy , nie zauważyłeś ich bo szybko odszedłeś , zostałam sama , na naszej ławce . od tego czasu minęły trzy miesiące - masz już nową dziewczynę , a ja codziennie czekam , na ciebie , bo przecież obiecałam , bo ja nie potrafię tak szybko się odkochać jak ty , bo ja nie potrafię się znów zaangażować , bo cię kocham , może to kiedyś zrozumiesz .
|
|
 |
Był piątek , wybierałam się właśnie na melanż z dobrymi ludźmi , szykowałam się bardzo długo , czemu? ty miałeś tam być , razem ze swoją dziewczyną , chciałam wyglądać zjawiskowo , chciałam być poczuł, że żałujesz, kiedy wychodząc z domu - spojrzałam w lusterko, wyglądałam ślicznie - idealnie ułożone włosy, idealny makijaż, idealnie dobrane ubrania. wpadliśmy na siebie, spojrzałam ci w oczy i oboje rzuciliśmy sobie krótkie, nieśmiałe 'cześć', z daleka usłyszałam głosy znajomych, wołali mnie, spojrzałam jeszcze raz na niego, trzymał swoją nową zdobycz za rękę, odeszłam od nich, czułam na sobie jego wzrok, przywitałam się z przyjaciółmi i zaczęłam się świetnie bawić, chciałam pokazać , że ta cała sytuacja mnie nie rusza chociaż wewnętrznie mnie to rozpierdalało , po melanżu - cel osiągnięty , żałował, czułam to , a ja byłam z siebie dumna , że byłam na tyle silna , by udawać , że on jest mi obojętny.
|
|
 |
Nie jest dobrze , sądziłam , łudziłam się , że jestem już szczęśliwa , bo przecież mam wokół siebie przyjaciół , którzy chcą dla mnie dobrze no i rodziców , którzy wyrządzają mi wiele krzywd , ale tak na prawdę w głębi duszy mnie kochają . Ale nie ... nie jestem szczęśliwa i na razie nie zapowiada się abym była , bo duszę się , duszę sie na tym świecie , a dlaczego? bo Ciebie już ze mną nie ma , a przecież obiecywałeś , że zostaniesz w nim na zawsze.
|
|
 |
Bo tak na prawdę nikt nie zasługuje na takie traktowanie z czyjejś strony, jak ty potraktowałeś mnie. Byłam dla Ciebie tylko i wyłącznie zabawką, która pomaga ci w zapomnieniu swojej byłej dziewczyny - którą z resztą też raniłeś, wiele razy. Poczułeś się lepiej i odszedłeś ode mnie, znalazłeś sobie nową panne, a ja na prawdę myślałam, że mnie kochałeś, jednak byłam głupia, cholera, na prawdę byłam głupia.
|
|
|
|