głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika intruss

to gratuluję  ja tak nie potrafię.. teksty charakterystycznie dodał komentarz: to gratuluję, ja tak nie potrafię.. do wpisu 1 maja 2013
fajnie by było jakbyś podpisała.. teksty charakterystycznie dodał komentarz: fajnie by było jakbyś podpisała.. do wpisu 1 maja 2013
Najgorsze są te sprzeczności  które kryją się we mnie. Bo wiesz  w jednej chwili tak mocno go pragnę  po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem  żebym mogła przytulić się do niego  usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment  że chcę go wymazać z pamięci  chcę wyrzucić tą miłość  gdzieś daleko  tak żeby już nigdy nie wróciła  ani ona  ani żadne wspomnienia o nas  chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

Najgorsze są te sprzeczności, które kryją się we mnie. Bo wiesz, w jednej chwili tak mocno go pragnę, po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem, żebym mogła przytulić się do niego, usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment, że chcę go wymazać z pamięci, chcę wyrzucić tą miłość, gdzieś daleko, tak żeby już nigdy nie wróciła, ani ona, ani żadne wspomnienia o nas, chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. / napisana

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się  chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama  niewinnie przymuszając do rzeczy  których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim  tylko pod koniec zaczęło coś się psuć  i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się, chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama, niewinnie przymuszając do rzeczy, których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim, tylko pod koniec zaczęło coś się psuć, i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny. / napisana

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się  że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam  że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości  ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić  że to nie prawda  ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś  pamiętasz? Głupie pytanie  oczywiście  że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam  ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy  uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko  ale przecież doskonale o tym wiesz.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się, że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam, że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości, ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić, że to nie prawda, ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś, pamiętasz? Głupie pytanie, oczywiście, że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam, ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy, uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko, ale przecież doskonale o tym wiesz. / napisana

Nie wiem  co robię ze swoim życiem. Chyba je marnuję. Od ponad dwóch miesięcy rzadko kiedy wychodzę z domu. Byłam raptem na jednej imprezie  jednym babskim wieczorku i na klasowym ognisku. Na zakupy też chodzę rzadko. Coraz więcej rzeczy zamawiam przez internet  bo tak mi wygodniej. Ja po prostu nie mam ochoty wychodzić z domu  spotykać tych wszystkich ludzi i udawać  że wszystko gra  że ciągle jestem szczęśliwa  a uśmiech jest szczery  nie. Dosyć. Za tydzień mam maturę  szkoła się skończyła  nie chce i nie będę dłużej udawać. Teraz mówię wprost  że nie mam ochoty na takie życie jak kiedyś. Teraz otwarcie przyznaję  że najlepiej się czuję w swoim pokoju  trzymając laptop na kolanach  słuchając tej samej playlisty od kilkunastu tygodni. Tak jest mi najlepiej  chociaż to wszystko rani moją duszę. I ja to widzę  ale teraz mi to nie przeszkadza  na razie składam serce do kupy  a na duszę czas przyjdzie później.     napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Nie wiem, co robię ze swoim życiem. Chyba je marnuję. Od ponad dwóch miesięcy rzadko kiedy wychodzę z domu. Byłam raptem na jednej imprezie, jednym babskim wieczorku i na klasowym ognisku. Na zakupy też chodzę rzadko. Coraz więcej rzeczy zamawiam przez internet, bo tak mi wygodniej. Ja po prostu nie mam ochoty wychodzić z domu, spotykać tych wszystkich ludzi i udawać, że wszystko gra, że ciągle jestem szczęśliwa, a uśmiech jest szczery, nie. Dosyć. Za tydzień mam maturę, szkoła się skończyła, nie chce i nie będę dłużej udawać. Teraz mówię wprost, że nie mam ochoty na takie życie jak kiedyś. Teraz otwarcie przyznaję, że najlepiej się czuję w swoim pokoju, trzymając laptop na kolanach, słuchając tej samej playlisty od kilkunastu tygodni. Tak jest mi najlepiej, chociaż to wszystko rani moją duszę. I ja to widzę, ale teraz mi to nie przeszkadza, na razie składam serce do kupy, a na duszę czas przyjdzie później. / napisana

Tak  ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam  bo nie mam na to siły  to nie potrafię ich usunąć. Są dla mnie pamiątką naszych dni  które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia. Są dowodem na to  że to nie była zwykła znajomość  a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać  a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę  to te smsy będą mi przypominać.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Tak, ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam, bo nie mam na to siły, to nie potrafię ich usunąć. Są dla mnie pamiątką naszych dni, które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia. Są dowodem na to, że to nie była zwykła znajomość, a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać, a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę, to te smsy będą mi przypominać. / napisana

Czy jeżeli pragnę miłości  to pragnę zbyt wiele?    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Czy jeżeli pragnę miłości, to pragnę zbyt wiele? / napisana

Nie wiem skąd mi się to bierze  ale pomimo tego  że to on mnie zostawił  że to on jest tak bardzo obojętny  że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć  napisać do niego  zadzwonić  a nawet pojechać  by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć  że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Nie wiem skąd mi się to bierze, ale pomimo tego, że to on mnie zostawił, że to on jest tak bardzo obojętny, że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć, napisać do niego, zadzwonić, a nawet pojechać, by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć, że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa. / napisana

Oddałabym wiele żeby móc poczuć się jak kiedyś. Żeby znów mieć drżące dłonie oczekując na jego przyjazd. Żeby mieć pełno motylków w brzuchu będąc w jego towarzystwie  żeby kochać i czuć się kochaną jednocześnie. Żeby mieć oparcie w tej jedynej osobie  która jest całym moim światem. Wiele oddałabym za to  aby łzy zamienić w szczery uśmiech. Naprawdę wiele.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Oddałabym wiele żeby móc poczuć się jak kiedyś. Żeby znów mieć drżące dłonie oczekując na jego przyjazd. Żeby mieć pełno motylków w brzuchu będąc w jego towarzystwie, żeby kochać i czuć się kochaną jednocześnie. Żeby mieć oparcie w tej jedynej osobie, która jest całym moim światem. Wiele oddałabym za to, aby łzy zamienić w szczery uśmiech. Naprawdę wiele. / napisana

Racja. Cholernie mnie zraniłeś. Nie zaprzeczę. Twoje odejście bardzo mnie zabolało  ale najgorsze było to  że milczałeś  ciągle. Wolałabym  żebyś wykrzyczał mi prosto w twarz  że nigdy mnie nie kochałeś  że byłam tylko kolejną  nic nie znaczącą laską. Ale nie  jak zwykle wolałeś miczeć i dalej mnie okłamywać. Dawałeś mi nadzieję  że może jeszcze wrócisz  bo przecież nie powiedziałeś  bym dała sobie spokój  bo i tak nic z tego nie będzie. Nie  nic takiego nie było. Stwierdziłeś tylko  żebym ci dała czas. Więc dałam. To dało mi kolejną dawkę nadziei  którą żyję do dziś. Ciągle czekam. A ty? Jak zwykle wszystko olewając  znalazłeś sobie kolejną  którą podobno też kochasz. To powinien być wystarczający powód  żebym o tobie zapomniała i zaczęła na nowo żyć  ale nie potrafię  bo dalej mam nadzieję i dalej czekam  na ciebie. Ale wiesz? jeśli to już ostatecznie zakończyliśmy  to jesteś moim najlepszym wspomnieniem  pomimo  że przysporzyłeś mi wiele cierpień.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Racja. Cholernie mnie zraniłeś. Nie zaprzeczę. Twoje odejście bardzo mnie zabolało, ale najgorsze było to, że milczałeś, ciągle. Wolałabym, żebyś wykrzyczał mi prosto w twarz, że nigdy mnie nie kochałeś, że byłam tylko kolejną, nic nie znaczącą laską. Ale nie, jak zwykle wolałeś miczeć i dalej mnie okłamywać. Dawałeś mi nadzieję, że może jeszcze wrócisz, bo przecież nie powiedziałeś, bym dała sobie spokój, bo i tak nic z tego nie będzie. Nie, nic takiego nie było. Stwierdziłeś tylko, żebym ci dała czas. Więc dałam. To dało mi kolejną dawkę nadziei, którą żyję do dziś. Ciągle czekam. A ty? Jak zwykle wszystko olewając, znalazłeś sobie kolejną, którą podobno też kochasz. To powinien być wystarczający powód, żebym o tobie zapomniała i zaczęła na nowo żyć, ale nie potrafię, bo dalej mam nadzieję i dalej czekam, na ciebie. Ale wiesz? jeśli to już ostatecznie zakończyliśmy, to jesteś moim najlepszym wspomnieniem, pomimo, że przysporzyłeś mi wiele cierpień. / charakterystycznie

Tak. Jestem zwykłą dziewczyną. Nie należę do najpiękniejszych  do tych najbrzydszych również nie. Jestem przeciętna. Charakter też nie jest wspaniały. Jestem wulgarna  chamska i zawsze muszę wszystko postawić na swoim  innej opcji nie ma. Uczę się również przeciętnie  jeżdże na samych trójach a moje zachowanie w stosunku do nauczycieli  najlepsze nie jest. Często mówią  że źle się zachowuję  że to  że tamto. Z rodzicami wspaniałego kontaktu również nie mam. Często do nich pyskuję i potrafię się do nich nie odzywać nawet cały tydzień. Mam ciężki charakter i wiele osób się o tym przekonało bardzo dobrze. Ale powiem ci jedną rzecz. Owszem  jestem przeciętną dziewczyną z okropnym charakterem  ale potrafię kochać  cholernie mocno i zakochuję się zawsze prawdziwie  nie dla żartów czy zwykłego szpanu  a w tobie się właśnie zakochałam  doceń to i więcej już nie rań.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Tak. Jestem zwykłą dziewczyną. Nie należę do najpiękniejszych, do tych najbrzydszych również nie. Jestem przeciętna. Charakter też nie jest wspaniały. Jestem wulgarna, chamska i zawsze muszę wszystko postawić na swoim, innej opcji nie ma. Uczę się również przeciętnie, jeżdże na samych trójach a moje zachowanie w stosunku do nauczycieli, najlepsze nie jest. Często mówią, że źle się zachowuję, że to, że tamto. Z rodzicami wspaniałego kontaktu również nie mam. Często do nich pyskuję i potrafię się do nich nie odzywać nawet cały tydzień. Mam ciężki charakter i wiele osób się o tym przekonało bardzo dobrze. Ale powiem ci jedną rzecz. Owszem, jestem przeciętną dziewczyną z okropnym charakterem, ale potrafię kochać, cholernie mocno i zakochuję się zawsze prawdziwie, nie dla żartów czy zwykłego szpanu, a w tobie się właśnie zakochałam, doceń to i więcej już nie rań. / charakterystycznie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć