|
|
''Dlaczego sądzę, że kłótnie są potrzebne? Że to niekoniecznie coś czego należy się wystrzegać, a mogą sakralizować nasz związek? Bo choć czasem nasze kłótnie są jak największe tornado sprawiające wrażenie siejącego zniszczenie dookoła nas to nic nie dzieje się bez przyczyny. Czasem kłótnie przypominają nam po co właściwie ze sobą jesteśmy, dlaczego się kochamy i dlaczego wypowiadamy słowa ''najważniejszy,jedyny,drogi,wyjątkowy''. Pozwalają nam uniknąć złowrogiej rutyny i wszczepić w związek kroplę namiętności..Bo gdy przychodzi moment godzenia się pocałunki stają się jeszcze bardziej namiętne, nasze ciała łączy jakaś niewidzialna, magiczna siła, nasze spojrzenia wyrażają cały stos uczuć dzięki czemu emanuje od nas prawdziwość, a miłość nie tylko czuć w dotyku i pocałunku, ale także widać. Kłótnie są potrzebne, ponieważ potrzebne są chwile, w których się godzimy. Potrzebujemy by od czasu do czasu oszaleć z uczucia i namiętności jaką więzimy w naszych sercach.''~~leeaa
|
|
|
|
Wiesz, ostatnio od piątku jakoś tak ciężko mi skutecznie zabijać te wszystkie myśli krążące wokół jego osoby.
|
|
|
A W SYLWESTRA? BANIA, ZA KAŻDEGO KTO KLIKNIE W PLUSIKA? :D
|
|
|
A może zbyt często myślimy o nas samych? Może chodzi o to, że zbyt często czegoś nie zauważamy, zbyt często coś pomijamy pędząc w przód? Z dnia na dzień jesteśmy znacznie inni, gubimy samych siebie gdzieś pomiędzy szarą rzeczywistością tego codziennego syfu. Mylimy pojęcia, zatrzymujemy sens nie mając pojęcia co dalej, i to akurat żadne z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest. Dlaczego walczymy z realiami? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z tym jak jest? Dlaczego odrzucamy to co dają nam inni, co od siebie daje nam świat i jedyne czego próbujemy to wyłącznie żyć po swojemu, z własnymi przekonaniami i na własnych regułach? Ile można okłamywać samych siebie i trwać w czymś nie będąc tego pewnym? Ile można żyć ciągnąc za sobą niewidzialną nić absurdu? Abstrakcja, ludzki idiotyzm, oderwane pojęcia. Funkcjonujesz? Bo dali Ci szansę, dali Ci życie i nie spieprz tego. / Endoftime.
|
|
|
Mam ochotę podejść jak niegdyś do ciebie i wtulić się w twój gorący tors mym zimnym zmarzniętym ciałem , poczuć zapach twego ciała , posłuchać bicia twego serca , spojrzeć w te twoje głęboko brązowe oczy które wpartywały się we mnie godzinami . kochałam wszystkie chwile spędzone z tobą , nawet kiedy miałam zły dzień i nie chciałam z tobą rozmawiać i tak przychodziłeś siadałeś obok mnie obejmowałeś , nie odezwałeś się nawet słowem aby nie zbórzyć tej ciszy którą wybudowałam . potem aby mnie pocieszyc delikanie muskałeś moje usta mówiąc że mógłbyś tak siedzieć ze mną na wieki . Miałeś chyba na myśli tych pare miesięcy po których życie dopierdoliło mi niezłego kopniaka , tylko i wyłącznie dzięki tobie ./usiak
|
|
|
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieje. Dam Ci moje ciepło którym z miejsca Cię ogrzeje. Chcę być Twoim cieniem robić z Tobą mnóstwo rzeczy, życie z Tobą przeżyc możesz ufać mi i wierzyć! / Uwielbiam! ♥
|
|
|
Oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika, dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać. 26 grudnia bro 2000 rok i dlatego nienawidzę, drugiego dnia świąt..
|
|
|
|
Zawiódł mnie on jeden, a poczułam jakby nagle cały świat nie był wart mojego zaufania./esperer
|
|
|
Tak jakoś , nie wiem jak ani kiedy stałeś się moim osobistym uzależnieniem.
|
|
|
Sięgam myślami tam głęboko do serduszka i coś mi podpowiada że Cię kocham.
|
|
|
Cholernie mi Ciebie brakuje. Ten wieczór bez Ciebie to nie to samo, tu potrzeba twojej obecności, pocałunku. Mam silną potrzebę przytulenia Cie. Rozpływam się z tęsknoty. Nie wytrzymam dłużej, umrę bez Ciebie.
|
|
|
|