|
Teraz już odejdź, proszę. Nie dawaj znaków życia, niech będzie tak jakbyś nie istniał. Moja podświadomość to zaakceptuje, tylko mi pomóż. Dałam ci przestrzeń, żebyś mógł oddychać, trzymam już dystans, żebyś był wolny. Mam nadzieje, ze znajdziesz ten swój upragniony brakujący element, który Cię wypełni, a którego ja ci nie byłam w stanie zapewnić. Chcę podjąć ryzyko i zapomnieć. Próby nikogo jeszcze do groby nie wpędziły, prawda? Liczę się, ze robię to na własną odpowiedzialność. Olewając głosy serca i sumienia. To ten czas. Zapomnij o mnie a ja zapomnę o tobie. Przestań udawać, że mnie kochasz a ja przestanę kochać Ciebie. Oddałam Ci wszystko a teraz chce to odzyskać. Nie tęsknij, a ja również nie będę. Nie mogę tęsknić, za czymś co sprawiało mi ból. Zmienie się jeśli będę musiała, jeśli przegram z rozumem. Zwalniam tępo, uspakajam tętno. Jestem przerażona tym co będzie. Ale idę przed siebie.../fuckingreality
|
|
|
Palę papierosa za papierosem zaciągając się nikotyną coraz bardziej. Podoba mi się ten rodzaj powolnej śmierci. W takim momencie mam świadomość, że posiadam kontrole zarówno nad przebiegiem i długością swojego życia równie mocno jak i nad jego doskonałym końcem.
|
|
|
nie cofaj się do tyłu. nie pozwól, aby przeszłość zawładnęła tobą na dobre, wyciskając z ciebie ostatnie krople bezradności. idź do przodu, bo nawet jeśli serce uwierzyło że może być tak jak dawniej - to w rzeczywistości wszystko może się skończyć czymś wprost przeciwnym. czymś, przez co się już nie podniesiesz. zostaniesz zdeptana przez inne, naiwne stopy zostając na ulicy całkiem sama.
|
|
|
A potem przychodzisz i zaczynasz wbijać we mnie gwoździe, jeden po drugim, pomiatasz mną choć wcale sobie na to nie zasłużyłam, a ja głupia nie mogę tak po prostu odejść, choć tak bardzo Cię nienawidzę.
|
|
|
Czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej.
|
|
|
nie potrafię Cie skreślić i Ty dobrze o tym wiesz.
|
|
|
Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz, że się nie uda, a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz.
|
|
|
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa./ Shitforeveralone
|
|
|
|