 |
-Czy miłość istnieje?
-Taa,a w krasnoludki też wierzysz?
|
|
 |
Często mówię sama do siebie. Dlaczego? Bo lubię rozmawiać z inteligentnymi osobami.
|
|
 |
Ja nie chce wiele.Po prostu nie chce ,zebyś odchodził,nie chce ,żeby mój świat po raz kolejny się rozsypał
|
|
 |
Nie opuszczała jej dojmująca tęsknota za czymś, co ukrywało się jeszcze w przyszłości, za czymś cudownym, niezwykłym, czego tak bardzo chciała doświadczyć. Kiedy ludzie mówili o miłości, wiedziała, że dla Niej te słowa znaczą coś zupełnie innego niż dla Nich.
Dla Niej miłość była uczuciem bezkompromisowym, któremu człowiek oddaje się cały, bez reszty, aż sam staję się tylko miłością.
Nigdy jeszcze tego nie przeżyła, ale czekała.
|
|
 |
Nie wybaczę Ci jednego ... nie zatrzymałeś Mnie gdy odchodziłam.
|
|
 |
Nie przynoś mi kwiatów, prezentów... Nie zabieraj mnie na drogie, romantyczne randki... Po prost przyjdź, spójrz mi w oczy i zapewnij, że nie zawiedziesz... To wystarczy.
|
|
 |
Nie wiedziałam, że droga do zapomnienia będzie tak długa, kręta i trudna do przebycia.
|
|
 |
Lubię się powtarzać, a moje serce lubi przybierać poprzednie stany.
|
|
 |
Optymistką skarbie , to ja byłam wtedy kiedy mama powiedziała że kupi mi lalkę , a ja jej wierzyłam.
|
|
 |
Przypadkowe spotkanie. Już wtedy poczułam, że okradłeś mnie ze wszystkich myśli.
|
|
 |
Wczoraj napisał, że mnie kocha. Dzisiaj zapytałam, czy to była prawda. powiedział, że nic podobnego, pijany był.
|
|
 |
Bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
|
|