 |
Albo kochasz, albo nie. Nie ma nic pomiędzy. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zimny wiatr rozwiewa ślad po niespełnionych marzeniach gdzieś tam głęboko na dnie mojego zmarzniętego serca, a ja nie umiem znaleźć w sobie światła, nawet w świetle dnia./ Zeus
|
|
 |
A dziś mam ochotę przytulić się do Ciebie, tak po prostu, najzwyczajniej.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Słowa, te konkretne, które wypowiadają twoje usta, są takim fundamentem naszej przyszłości. Wszystko toczy się dalej, a ja za każdym razem mam tą obawę. Wystarczy usłyszeć: "bez ciebie nie dam rady", aby podnieść się z kolejnego upadku.
|
|
 |
Wracasz i odchodzisz kiedy tylko chcesz. Najgorsza jest świadomość, że w dalszym ciągu będziesz tak spacerował po moim życiu, bo doskonale wiesz, że mnie ze wszystkim masz. //bereszczaneczka
|
|
 |
Ty widzisz tylko cynika zaciągającego się dymem, w szerokiej bluzie, stojącego pod blokiem z ironicznym uśmiechem, a tak naprawdę jest to najbardziej wrażliwa osoba jaką znam. Ten Koleś skrywa w sobie mnóstwo uczuć, które faktycznie, może nie zawsze potrafi okazać, czy opisać, ale są one tak cholernie głębokie, szczere i ukryte przed światem. A ten Jego uśmiech? Najsłodszy jaki znam.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Ogromna, wszechogarniająca stagnacja
|
|
 |
Mało rozmawiamy, więcej krzyczymy, najczęściej milczymy.
|
|
 |
Jestem rozchwiana emocjonalnie, wyczerpana fizycznie i wykończona psychicznie. Niszcz mnie dalej, proszę bardzo, niczym już mnie nie zaskoczysz.
|
|
 |
Zmieniam się, dla siebie, dla Ciebie, dla wzroku obcych ludzi na ulicy, bo to budujące, gdy ludzie patrzą z podziwem.
|
|
|
|