 |
"Nigdy, przenigdy nikogo nie oceniaj. Nie oceniaj, nie krytykuj, nie osądzaj, nie potępiaj, nie wyrokuj. Każdy z nas jest jedyny, niepowtarzalny i kieruje się w życiu powodami niezrozumiałymi dla reszty. To dotyczy nas wszystkich."
|
|
 |
"Zawsze cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało."
|
|
 |
”Kocham Cię, bo cały wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mógł Cię poznać. ”
|
|
 |
"Nazywasz mnie kusicielką, lecz dlaczego? Pokusa żyje w tobie, nie ja ją wytwarzam. Nie moja wina, że dla oczu twych jestem ponętną. Patrzysz na mnie chciwie, może z rozkoszą, niby ptak drapieżny na upatrzoną zdobycz; ale czy przypuszczasz, że ofiara z równą rozkoszą spogląda na swego prześladowcę? Dziwny błąd, który popełniacie zawsze w sądzie o sercu kobiety".
|
|
 |
Dla większości ludzi problem miłości tkwi przede wszystkim w tym, żeby być kochanym, a nie w tym, by kochać, by umieć kochać. [E.Fromm]
|
|
 |
- Rozstaliście się? Czy zrobiliście sobie przerwę? - Tak kurwa, na reklamy..
|
|
 |
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
 |
[Cz.1] -Musimy porozmawiać-wyświetliłam smsa na ekranie telefonu.-o czym?-spytałam nie spodziewając się niczego konkretnego.Przyszła odp.-o nas-odpowiedział wywolując wewnątrz mnie mieszane uczucia.-a co z nami nie tak?-spytałam-Coś się dzieje.Przynajmniej z mojej strony, może już to czujesz?-spytał,a ja odębiałam, do głowy przyszła mi jedna myśl wywołując łzy w moich oczach,ale przecież to niemożliwe,jeszcze dziś rano pisał jak mnie kocha...- pisz konkretnie,bo nie wiem o czym mówisz!-wystukałam nie powstrzymując juz łez..-dużo myślałem i doszedłem do pewnego wniosku-zawidniała wiadomośc. Mój lekki szloch przerodził się w histeryczny płacz.Wystukałam Jego numer i zadzwoniłam || pozorna
|
|
 |
Nikt nie jest w stanie rozumieć Twoich potrzeb, tak jak ja. Nikt nie wie o Tobie, tyle co wiem ja. To właśnie ja od lat dzielę z Tobą ból i radość, znam Twoja moc i wyczuwam każda słabość. Nie kalecz więc naszej znajomości słowem "przyjaźń", nie upokarzaj proszę zarówno nas, jak i tych cudnie spędzonych chwil. //bereszczaneczka
|
|
 |
"Dziś tak bardzo chcę cię pocałować, że gryzę się we własny oddech"
|
|
 |
myślałam,że na prawdę znaczę dla Ciebie cokolwiek. Twój stosunek do mnie zniszczył mnie do granic możliwości. nie spodziewałam się nigdy, że jesteś w stanie tak potraktować osobę, która tyle dla Ciebie poświęciła, tyle pokazała uczuć, gestów, że jesteś wszystkim. dlaczego nie potrafisz docenić czegoś co jest obok Ciebie? to było tak bardzo prawdziwe uczucie, które odepchnąłeś, tak po prostu. odepchnąłeś mnie, jak śmiecia. nie czujesz żalu? nie jest Ci wstyd? o co ja pytam.. przecież ty nie posiadasz ani grama uczuć. życie i chwile z Tobą były piękne mimo nieporozumień,lecz już dawno to życie zniknęło, gdy Cię straciłam.pamiętaj tylko o tym,że karma wróci i też kiedyś będziesz cierpiał tak jak ja,wylewając tonę łez i nie mogąc przespać nocy z powodu tęsknoty,która dobija cię jeszcze bardziej.mam już dość się poświęcać dla kogoś dostając w zamian tylko wielkiego kopa w dupę po którym nie umiem wstać i dalej żyć. [princescolors]
|
|
 |
Na prawdziwe szczęście składają się małe rzeczy, jednych uszczęśliwi pogoda lub piosenka w radio, innych kawałek czekolady, a jeszcze innych odwzajemniony uśmiech drugiej osoby. Nie ma jednej recepty na szczęście. Zacznij wiec juz od dziś zarażać szczęściem gdziekolwiek będziesz, wtedy na pewno szczęście uśmiechnie się też i do Ciebie!
Tak więc bądź szczęśliwy, tak cholernie. Najszczęśliwszy..
|
|
|
|