 |
Mam problemy z emocjami. Odczuwam szeroką gamę uczuć. Jednocześnie. I nie potrafię jej wyrazić.
|
|
 |
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem.
|
|
 |
" Jaram się Tobą, jak ty frajerze zielskiem."
|
|
 |
'Wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas nie odległość' - Czas, to on wszystko zmienił, parę miesięcy które sprawiło, że mimo propozycji wyjechania do miejsca w którym ty jesteś, zostaję w domu. To świadomość, że już nie potrafię być na tyle nieodpowiedzialna by wsiąść w samolot i lecieć Cię szukać wśród nieznanych ulic. To skrawek czasu ukształtował jeszcze bardziej moje wnętrze, dążę przecież to bycia lepszą, do odnalezienia siebie, drogi zrozumienia przyjaźni i wreszcie tej prawdziwej miłości - odwzajemnionej, bo tego brakuje mi dziś. Z zewnątrz też się zmieniłam, odpuściłam baggy i wielkie koszulki mimo, że je kocham. Po zrzuceniu kilogramów czuję się dobrze w leginsach. Zmiana fryzury sprawiła, że rzadko wiąże włosy. Wróciłam do fajek, mimo obietnicy, palę niezliczone ilości. Czytam tony książek, taka mała miłość. Zawalam czas nauką, przyjaciółmi i wszystkim co nie tyczy się Ciebie ani tego przeklętego miasta... /improwizacyjna cz.1
|
|
 |
.. które zabrało mi przyjaciela i oddaje w krótkiej formie raz na rok. Zabrało mi go po raz kolejny w momencie gdy stawał się kimś więcej, gdy wspólne noce zbliżyły tak mocno. W tym momencie mogłam tam siedzieć, mogła być godzina 22.46 i wszystko mogło być inaczej, ale mam tu swoje obowiązki, swoje szlaki i priorytety, które w tym momencie są ważniejsze, Londyn poczeka do wakacji. Wiesz, wybieram właśnie szkołę, nie idzie mi to za dobrze, ale z tym również dam radę. Jestem przecież gotowa na wszystko, jestem silna i dzielna, ktoś kiedyś tak powiedział. A z nią, wydaje mi się być coraz lepiej, pewnie tylko ja tak myślę, ale nie kłóciłyśmy się od kilku dni, a to sukces, może będzie dobrze. Może te wszystkie zmiany wprowadzane ciężko i opornie są dobre, zmieniają coś na lepsze i pozwalają nam cieszyć się tym. Może to wszystko będzie jeszcze lepsze. /improwizacyjna cz.2
|
|
 |
w Jego oczach przez chwilę widziałam miłość, najlepsza chwila mojego życia, a zarazem najkrótsza i z pewnością niepowtarzalna.
|
|
 |
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia .
|
|
 |
pisz do mnie czasem, bo umieram.
|
|
 |
najgorzej tęsknić za kimś, kogo widzisz codziennie.
|
|
 |
- O kurwa, co to jest? Ładnie pachnie, ma niebieskie oczy w których tonę niczym w morzu, nosi niebieską bluzę i dresy stoprocent, bez jego "Dobranoc." nie potrafię zasnąć, jego uśmiech w najbardziej chujowy dzień poprawia mi humor, jak myślisz, co to jest? - To właśnie jest miłość.
|
|
 |
kocham Cię, nawet nie próbuj tego spierdolić
|
|
 |
co czułam? nie pytaj, i tak nie zrozumiesz
|
|
|
|