 |
|
dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
|
|
 |
|
Każdy człowiek, w swoim życiu ma do wyboru dwie drogi. Jedną prostą, która będzie odzwierciedleniem wszystkiego co dobre, i drugą krętą, która będzie jej dokładnym przeciwieństwem. Wszyscy bez zastanowienia wybierają drogę usłaną samym dobrem oraz szczęściem. Ale pomyślmy..czy to ma sens? Podczas drogi do szczęścia, nie obejdzie się bez żadnych przykrych sytuacji, zdarzeń, łez czy bólu. I jak ktoś , kto nie przeżył w życiu takiej sytuacji ma sobie poradzić podczas tej hipotetycznie zakładając prostej drogi ? Nie poradzi sobie. Bo nie jest przygotowany na takie przeżycia, jakie ma przed sobą. A gdyby wybrał krętą drogę, to wtedy nic by go nie zaskoczyło. Byłby odporny na każdy cios , czy ból. I właśnie o to w tym chodzi. Nie wiem , którą drogę ja wybrałam, ale wiem, że podczas mojej wędrówki jest ciężko. Czasem sobie nie radzę, ale mam nadzieję, że kiedyś odnajdę klucz do mojego szczęścia..Chociaż szczerze powiedziawszy ta nadzieja umiera.
|
|
 |
|
potrafię być miła, czasami nawet przesadnie. zazwyczaj chodzę z wrednym wyrazem twarzy, ale potrafię też słodko się uśmiechać. zawsze obstaję przy swoim, i zawzięcie bronię swojego zdania. potrafię być opanowana, ale moja cierpliwość tez kiedyś się kończy, i wiedz, że wtedy nie chciałbyś mnie wkurwić. lubię irronizować, i czasami przekraczam tę granicę,i obracam to w chamstwo. potrafię zamknąć Cię tak inteligentną wiązanką słów, że raczej już nie podbijesz. często się kłócę, ale też często przepraszam - bo życie nauczyło mnie, że to słowo popłaca. jestem różnorodnym człowiekiem - z milionem myśli na sekundę, i spontanicznością, która dość często pakuje mnie w kłopoty. nie jestem z tych, które "oswoisz" - bo zawsze będę chodzić własnymi ścieżkami, i potrzebować multum wolności. jestem troszeczkę inna, i wiem, że zawsze to właśnie mój odrębny sposób bycia intryguje innych.
|
|
 |
|
zatrzymaj się na chwilę. nie odbieraj telefonów. nie odpisuj na smsy. nie widuj się z Nim. zniknij na chwilę. pozwól mu zatęsknić, a zobaczysz, że będzie dbał o Ciebie bardziej - bo doceni, bo uświadomi sobie jak źle jest, gdy nie ma Cię obok. pozwól Jemu choć na chwilę poczuć to, co czujesz Ty, gdy nie odzywa się kolejny już dzień.
|
|
 |
|
krótko i na temat: albo jesteś, albo Cię nie ma. nie ma nic pomiędzy
|
|
 |
|
co Ty mi robisz? jakim sposobem trzymasz mnie tak blisko siebie? jesteś jedynym człowiekiem, przy którym tak szczerze się uśmiecham. jesteś jedynym mężczyzną, który tak bardzo mnie intryguje. jesteś jedynym, który tak bardzo wypełnia każdą moją myśl, i jednym, który tak bardzo utkwił w moim sercu.
|
|
 |
|
upił się,i zadzwonił. głupia,odebrałam. słuchałam Jego bełkotu,w pewnym momentach nie dało się Go zrozumieć, ale gdy wydukał 'tęsknię' - do moich uszu doszło to odrazu. powtórzył to dokładnie dwanaście razy - jak mówił, za każdy miesiąc milczenia. był tak bardzo pijany, a przy tym tak bardzo szczery. i zaczął płakać, jak dziecko - a ja słuchałam tego wszystkiego co z siebie wyrzucał. słuchałam, i zastanawiałam się jak bardzo głupia jestem, że jeszcze się nie rozłączyłam. i czułam, że to wszystko nie ma sensu, ale tak bardzo trudno było wcisnąć mi czerwoną słuchawkę. tak bardzo trudno było mi przestać słyszeć Jego pijany głos...
|
|
 |
|
...kocham Go.. kurwa nie! cisza! przecież tak nie wypada. w ogóle dlaczego przeklinam? matka ciągle mnie o to upomina. jak zrobić, żeby nie użyć aż tak zobowiązującego słowa... jest mi bliski - zdecydowanie. i uwielbiam Jego piękny, śnieżnobiały uśmiech. i sposób w jaki się porusza. i styl. i spojrzenie. i wszystko. no kurwa, nie da się inaczej - kocham Go, ja pierdole... miałam tyle nie klnąć... / veriolla
|
|
 |
|
banał. kolejny raz zrobi to samo, kolejny raz zostanę sama i bedę życzyła mu szczęścia. życzyła Wam szczęścia.
|
|
 |
|
ale wpadnij czasem. pogadajmy. obiecaj, że nie zaniedbasz tego co było tak bardzo dawno temu. przynieś wódkę, bo nadejdzie czas, gdy koniecznością będzie zapicie smutku. wtedy, gdy nic nam już nie zostanie. gdy wobec okrucieństwa świata będziemy tak bezbronni, że śniąc będzie nam się śnił spokojny czas, a ciężar wykończonych do resztek płuc da nam znać, że to koniec. ostatni raz serce zabije szybciej, uczucie życia tuż przed śmiercią. amplituda nierozważności.
|
|
 |
|
może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz ?
|
|
|
|