 |
a kiedy objął mnie jak co dzień, od paru miesięcy i spytał czy coś dla niego zrobię, cynicznie się roześmiałam. - wszystko. - powiedziałam z drwiącym uśmiechem mając to za oczywiste. nachylił się, moje nozdrza wypełniły się jego zapachem, który wydawał mi się słodszy od wszystkich możliwych owoców razem wziętych w środku samego lata. - wszystko - powtórzyłam, dla pewności. - w takim razie zapomnij o mnie. - wyszeptał. odsunąwszy się, dotarło do mnie, że od dziś lato będzie najbardziej znienawidzoną przeze mnie porą roku.
|
|
 |
|
Nas już dawno nie ma, pozostały tylko raniące wspomnienia.
|
|
 |
|
Poddałam się, skreśliłam całe swoje życie dałam się zmiazdzyć posypać fałszywością i odeszłam. Teraz chodzę swoimi ścieżkami, swoją własną drogą którą tylko ja wyznaczam. Zupełnie jestem sama w tym wszystkim nie proszę o pomoc, nie narzekam na życie i ronię kilkadziesiąt łez bo nie jest wszystko dobrze, wszystko jest nie tak. Wracam do tych wszystkich chwil gdy było miło, gdy szczęśliwa byłam i nic nie było tak niesamowicie ułożone. Kochałam wiele razy, mocniej lub lżej nigdy nie potrafiłam odejść pierwsza zostawić nieważne kim on był co mi zrobił, chciałam być zawsze fair. Tylko dlaczego wszyscy to tak wykorzystują to że jestem tak naiwna, uczciwa i wrażliwa czemu zawsze porzucają i twierdzą że to moja wina że ja mało się staram czemu wszystko tak na mnie spada naraz, i jak nieszczęście to nie parami tylko wszystko naraz, czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć czemu jestem taka słaba, czemu wszystko jest nie tak. Nikt mi nie pomaga, nadal nie mogę się odnaleźć, każdy odrzuca lub bawi się.
|
|
 |
|
Prawdziwy facet to ten, który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę.
|
|
 |
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza."
|
|
 |
Mówisz że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolem gdy pada. Mówisz że kochasz słońce, ale szukasz cienia, by skryć sie w nim gdy świeci. Mówisz że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego boje się, gdy mówisz, że mnie kochasz.
|
|
 |
Dosyć ! Spójrz mi w oczy wiesz przecież
Nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze
|
|
 |
I znów mówi mi twój głos, twój zapach szepta chodź, chodź masz w sobie cos co sprawia że ci nigdy nie odmawiam
|
|
 |
|
Cholera nie wytrzymam tak dłużej. Nie wytrzymam rozumiesz? Musisz wrócić. Umieram bez Ciebie. Kiedy wiem, że nie zobaczę rano Twojej twarzy, w ogólnie nie chce wstawać, nie widzę w tym sensu. Mam ochotę umrzeć. Chcę umrzeć z miłości, bo nie ma Ciebie.
|
|
 |
|
choć nie miałam do tej pory łatwo w życiu, to wciąż mam nadzieję, że coś się zmieni, pewnego dnia dostanę wszystko, czego mi potrzeba i już nigdy nie powiem, że czegoś mi brak . chcę kiedyś z czystym sumieniem wykrzyknąć "jestem szczęśliwa!" .
|
|
 |
|
w zasadzie chciałabym żebyś mnie potrzebował, wiesz?
|
|
 |
|
nie było dnia, żebym za nim nie tęskniła, choć minęło już tyle czasu .
|
|
|
|