 |
Imponował mi. Był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny, krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
 |
Daj mi jakikolwiek powód, dlaczego miałabym cię potrzebować
|
|
 |
Już drugi dzien nie dajesz znaku zycia. Co chwile nerwowo spogladam na telefon, wspominam te wszystkie chwile, a łzy same napływaja mi do oczu. Kilka tabletek pozwala sie uspokoic. Resztkami sił ocieram zapłakane oczy i czekam. Czekam i wiem, że niedługo sobie o mnie przypomnisz, zatesknisz i bedziesz znowu przy mnie... Szeptałeś `zaufaj mi` ...
|
|
 |
Po drugiej stronie słysze Twój głos. Jednak sa słowa, których nigdy nie wypowiesz. Sa słowa, które ranią. Sa słowa nieprawdziwe. Słowa innych, które zniszczyły nas, nie dajac najmniejszej szansy. Sa tez słowa, które musza istnieć bym mogła żyć. Sa słowa, których nie da sie już cofnac i zapomniec. Sa słowa których nikt nie jest w stanie mi odebrać, (to te wypowiedziane tamtego wieczoru). Słowa, które mówiłes, że beda żyły w nas już zawsze. Dzis wiem, że były to tylko słowa...
|
|
 |
Widuję Cię często, jesteś z kumplami bądź sam. Jeszcze nigdy nie widziałam Cię z nią. Nigdy nie widziałam jej u Twego boku, a wiesz ? Chciałabym was zobaczyć razem. Szczęśliwych. Wiem ból byłby straszny, a może nawet łzy by poleciały, lecz może wtedy znikłaby moja głupia, wielka nadzieja.
|
|
 |
Wiem, że będę tego żałować,
ale ja po prostu nie umiem
Ci nie pomóc.
|
|
|
|