 |
wiesz co ich dusi ? szczególna astma, zbyt dużo prawdy, zbyt mało kłamstwa
|
|
 |
piękno tutaj, to pojęcie abstrakcyjne, tutaj wszystko dookoła jest w ogóle jakieś kurwa dziwne, pokręcone, pokrzywione, czarno białe i matowe, niemożna powiedzieć żeby było to cudowne.
|
|
 |
obserwuję wielu ludzi – nie rozumiem ich myślenia, zbyt ograniczone – proste. taki mój punkt widzenia. i nie powiem „do widzenia”, powiem „spadaj i nie wracaj, idź dalej, nie patrz na mnie, ciągle się zataczaj” a dziś muszę iść, reszta nic mnie nie obchodzi
|
|
 |
marzysz dniami i nocami by utonąć w jej dekoldzie, ona cie wychuja a ty z kajdankami skończysz w sądzie
|
|
 |
'Ale czy może być większa tortura niż nagłe uświadomienie sobie, że ta nadzieja była tylko złudzeniem podnieconych zmysłów?' -G. H. Grudziński
|
|
 |
“ Ubóstwiam pana, ale dobranoc. ” — Holly Golightly, "Śniadanie u Taffany'ego"
|
|
 |
"Rutyna rodzi się z zaniku intymności, wzajemnej akceptacji i zainteresowania." - dr Długołęcka
|
|
 |
|
Dupa kuloodporna, a serce miękkie jak gąbka. /esperer
|
|
 |
nadchodzą momenty, kiedy niesamowite ciepło oblewa wnętrze Twojego ciała, chcąc ugotować każdy z Twoich organów. serce zaczyna skakać jak wirująca pralka. chcesz krzyczeć, ale odbiera Ci mowę. pragniesz płakać, ale Twoje kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. rzucasz się w amoku, nie wiedząc co robić. patrzysz ślepo w jeden punkt, opadając z sił. nie potrafiąc uwierzyć w coś co Cię właśnie spotkało. budzisz się w środku nocy, oblana potem na dywanie, na który upadłaś z niemocy. rękawy brudne od tuszu. pod paznokciami tynk ze ścian. a podniesienie powiek staje się jedną z brutalniejszych rzeczy jakie Cię ostatnio spotkały. wehikuł czasu zabiera Cię do rzeczywistości, teraźniejszości nieusilnie każąc Ci z nią walczyć, wiedząc że nie masz najmniejszych szans bo chociażbyś spłonęła od wewnątrz, paląc każdy z własnych organów począwszy od serca uczucie przerażenia nie spłonie już nigdy.
|
|
 |
You build up a world of magic because you'r real life is tragic.
|
|
 |
wystarczyłaby mi Twoja miłość, dużo nie wymagam.
|
|
 |
Matma i Chłopaczki. Nie mogę tego zakumać. !
|
|
|
|