![to nie jest tak że to co było nic dla mnie nie znaczy ale wszystko się zmieniło kochanie. to nie z twoim imieniem zaczynam i kończę dzień. to nie twoja twarz pojawia mi się we snach. to nie o tobie rozmyślam przez większość czasu. nie pamiętam ile łyżek cukru sypiesz do kawy. jaki zapach ma perfum którym przed każdym wyjściem się psikasz. przy jakiej muzyce najlepiej odpoczywasz. ile szlugów dziennie palisz. nie pamiętam jakim kodem odblokowujesz telefon. co robisz gdy coś pójdzie nie po twojej myśli. jakie piwo lubisz najbardziej. na której poduszce zawsze leżałeś. jakie filmy razem oglądaliśmy. gdzie planowałeś mnie zabrać. zapomniałam jakim rytmem bije twoje serce gdy jesteś szczęśliwy. zapomniałam jakim uśmiechem zawsze mnie witałeś. zapomniałam jaki kolor mają twoje oczy. zapomniałam wszystko to co w tobie kochałam proste.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
to nie jest tak, że to co było nic dla mnie nie znaczy, ale wszystko się zmieniło, kochanie. to nie z twoim imieniem zaczynam i kończę dzień. to nie twoja twarz pojawia mi się we snach. to nie o tobie rozmyślam przez większość czasu. nie pamiętam ile łyżek cukru sypiesz do kawy. jaki zapach ma perfum, którym przed każdym wyjściem się psikasz. przy jakiej muzyce najlepiej odpoczywasz. ile szlugów dziennie palisz. nie pamiętam jakim kodem odblokowujesz telefon. co robisz, gdy coś pójdzie nie po twojej myśli. jakie piwo lubisz najbardziej. na której poduszce zawsze leżałeś. jakie filmy razem oglądaliśmy. gdzie planowałeś mnie zabrać. zapomniałam jakim rytmem bije twoje serce, gdy jesteś szczęśliwy. zapomniałam jakim uśmiechem zawsze mnie witałeś. zapomniałam jaki kolor mają twoje oczy. zapomniałam wszystko to co w tobie kochałam, proste.
|
|
![Wiem co czujesz. Myślisz że dla Ciebie świat się już skończył że oto spłonęłaś już w najpiękniejszych uczuciach a Twoje serce nie może drugi raz palić się taką namiętnością. Myślisz że on ze swoim odejściem zabrał nie tylko to co było ale zabrał też to co będzie bo nie możesz sobie wyobrazić przyszłości bez niego. Reagujesz złością kiedy ktoś mówi że przejdzie że rana się zabliźni że to dopiero początek. Ty wiesz że kochasz że nigdy więcej nikogo jak jego. Wylewasz łzy bo czujesz się martwa a oni mówią że jeszcze całe życie przed Tobą a nie wiedzą jak to budzić się z imitacją serca. Masz wrażenie że to Twoja wina bo byłaś tak bezgranicznie szczęśliwa że to aż niemożliwe dla zwykłego człowieka. Teraz czujesz tylko ból zanurzona jesteś cała we wspomnieniach. Myślisz że to był ten jedyny a Ty pozwoliłaś mu odejść. Uwierz znam to. Znam ten ból kiedy sama wierzysz w tą miłość bo inni zwątpili ale wiesz co Ci powiem? Koniec zawsze jest początkiem. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wiem co czujesz. Myślisz, że dla Ciebie świat się już skończył, że oto spłonęłaś już w najpiękniejszych uczuciach, a Twoje serce nie może drugi raz palić się taką namiętnością. Myślisz, że on ze swoim odejściem zabrał nie tylko to co było, ale zabrał też to co będzie, bo nie możesz sobie wyobrazić przyszłości bez niego. Reagujesz złością, kiedy ktoś mówi, że przejdzie, że rana się zabliźni, że to dopiero początek. Ty wiesz, że kochasz, że nigdy więcej nikogo jak jego. Wylewasz łzy, bo czujesz się martwa, a oni mówią, że jeszcze całe życie przed Tobą, a nie wiedzą jak to budzić się z imitacją serca. Masz wrażenie, że to Twoja wina, bo byłaś tak bezgranicznie szczęśliwa, że to aż niemożliwe dla zwykłego człowieka. Teraz czujesz tylko ból, zanurzona jesteś cała we wspomnieniach. Myślisz, że to był ten jedyny, a Ty pozwoliłaś mu odejść. Uwierz, znam to. Znam ten ból, kiedy sama wierzysz w tą miłość, bo inni zwątpili, ale wiesz co Ci powiem? Koniec zawsze jest początkiem./esperer
|
|
![Patrzę w te jego szaro niebieskie oczy i mam wrażenie że ktoś ukrył w nich całe to szczęście którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie że raz w życiu to los jest mi coś winien więc oto dał mi jego. Dał mi jego żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem że jego też to boli widzę że za każdym razem cierpi kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula bierze za rękę i modlę się aby nie odszedł tak jak tamten modlę się żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Patrzę w te jego szaro-niebieskie oczy i mam wrażenie, że ktoś ukrył w nich całe to szczęście, którego tak długo nie miałam. Mam wrażenie, że raz w życiu, to los jest mi coś winien, więc oto dał mi jego. Dał mi jego, żeby uczył od nowa zaufania jak dziecka chodzenia. Przecież wiem, że jego też to boli, widzę, że za każdym razem cierpi, kiedy ja kurczę się w sobie i on nie może mnie dosięgnąć. Przytula, bierze za rękę i modlę się, aby nie odszedł tak jak tamten, modlę się, żeby nikt nie złamał już żadnej danej mi obietnicy./esperer
|
|
![Boję się że odejdzie. Boję się że to znowu tylko kolejna gra że choć teraz tak cudownie to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta który sprawia że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś kto będzie robił z siebie głupka bylebym tylko się uśmiechnęła no i cholera jasna kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość ten cwaniacki uśmieszek tego który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać./esperer
|
|
![Wiesz dlaczego nikogo do siebie nie dopuszczam? Wiesz dlaczego zamykam się na mężczyzn? Powód jest taki że ja boję się kolejnej porażki. Boję się że znajdzie się ktoś kto tak nagle zacznie być dla mnie ważny może nawet ważniejszy od Ciebie ale w pewnym momencie znów coś się nie uda. Że ten ktoś ode mnie odejdzie i kolejny raz zostanę sama z rozdartym sercem. Ale wiesz unikam ich też dlatego że w sercu ciągle mam Ciebie i nie potrafię spotykać się z innymi bo czuję się wtedy jakbym Cię zdradzała. Śmieszne no nie? Ale tak właśnie jest. Tak bardzo zawładnąłeś moim życiem że często jeszcze czuję jakbyś był przy mnie. Nie umiem się otworzyć na kogoś nowego bo mam wrażenie że zaraz wrócisz więc cały czas staram się mieć dla Ciebie miejsce. Ciągle zamykam się na mężczyzn tak po prostu ich spławiam unikam robię wszystko aby tylko żaden nie podszedł bliżej. Nie chce żeby któryś mnie zranił i nie chcę ja ranić. To wszystko jest tak bardzo trudne bo zbyt mocno Cię kocham. napisana](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
Wiesz dlaczego nikogo do siebie nie dopuszczam? Wiesz dlaczego zamykam się na mężczyzn? Powód jest taki, że ja boję się kolejnej porażki. Boję się, że znajdzie się ktoś kto tak nagle zacznie być dla mnie ważny, może nawet ważniejszy od Ciebie, ale w pewnym momencie znów coś się nie uda. Że ten ktoś ode mnie odejdzie i kolejny raz zostanę sama z rozdartym sercem. Ale wiesz, unikam ich też dlatego, że w sercu ciągle mam Ciebie i nie potrafię spotykać się z innymi, bo czuję się wtedy jakbym Cię zdradzała. Śmieszne, no nie? Ale tak właśnie jest. Tak bardzo zawładnąłeś moim życiem, że często jeszcze czuję jakbyś był przy mnie. Nie umiem się otworzyć na kogoś nowego, bo mam wrażenie, że zaraz wrócisz, więc cały czas staram się mieć dla Ciebie miejsce. Ciągle zamykam się na mężczyzn, tak po prostu ich spławiam, unikam, robię wszystko aby tylko żaden nie podszedł bliżej. Nie chce żeby któryś mnie zranił i nie chcę ja ranić. To wszystko jest tak bardzo trudne, bo zbyt mocno Cię kocham./napisana
|
|
![Nie ma we mnie nic co możesz jeszcze zranić. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
![Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie puszczę melancholijnych piosenek bo znowu Cię nie ma. Odszedłeś? Trudno widocznie tak miało być. To nie to że ja jestem niewystarczająco dobra tylko Ty jesteś wystarczająco głupi aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam gdzie nie trzeba się starać. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie będę za Tobą płakać. Nie zamknę się w pokoju i nie puszczę melancholijnych piosenek, bo znowu Cię nie ma. Odszedłeś? Trudno, widocznie tak miało być. To nie to, że ja jestem niewystarczająco dobra, tylko Ty jesteś wystarczająco głupi, aby wybrać łatwiejszą opcję i po prostu pójść tam, gdzie nie trzeba się starać./esperer
|
|
![Ty jesteś tak zwana mądra kobieta. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz że wszystko wybaczasz że wszystko potrafisz mądrze ustawić. Za mądrość płaci się cierpieniem. Biedne nieszczęśliwe mądre kobiety. Żal mi was bo prawie zawsze giniecie przez głupców. Wybór opowiadań](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
Ty jesteś tak zwana mądra kobieta. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego, że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz, że wszystko wybaczasz, że wszystko potrafisz mądrze ustawić. Za mądrość płaci się cierpieniem. Biedne nieszczęśliwe, mądre kobiety. Żal mi was, bo prawie zawsze giniecie przez głupców. / Wybór opowiadań
|
|
![była przy mnie kiedy wszystko traciło sens. kiedy odeszła ode mnie najważniejsza osoba. kiedy kolejny dupek mnie ranił. kiedy uciekałam po kolejnej kłótni w domu. kiedy nie dawałam sobie rady. kiedy własne odbicie stawało się obce. ona wciąż była obok. słuchała pomagała wspierała. robiła wszystko co tylko mogła aby mi pomóc. a teraz widzę jak mój własny anioł stróż upada a ja nie jestem w stanie jej pomóc. widzę jak płacze i coraz bardziej chudnie. widzę sińce pod oczami i papierosa w trzęsących się dłoniach. i jedyne co mogę zrobić to trwać przy niej zawsze. tylko czy to wystarczy?](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
była przy mnie kiedy wszystko traciło sens. kiedy odeszła ode mnie najważniejsza osoba. kiedy kolejny dupek mnie ranił. kiedy uciekałam po kolejnej kłótni w domu. kiedy nie dawałam sobie rady. kiedy własne odbicie stawało się obce. ona wciąż była obok. słuchała, pomagała, wspierała. robiła wszystko co tylko mogła aby mi pomóc. a teraz widzę jak mój własny anioł stróż upada, a ja nie jestem w stanie jej pomóc. widzę jak płacze i coraz bardziej chudnie. widzę sińce pod oczami i papierosa w trzęsących się dłoniach. i jedyne co mogę zrobić to trwać przy niej, zawsze. tylko, czy to wystarczy?
|
|
![Musisz patrzeć na siebie w taki sposób w jaki inni powinni Cię widzieć. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Musisz patrzeć na siebie w taki sposób w jaki inni powinni Cię widzieć./esperer
|
|
![jestem kłamstwem. całe moje życie opiera się na kłamstwie. wszystko co robię jest całkowicie przeciwko samej sobie. mówię ale te słowa ani trochę nie wyrażają moich myśli emocji czy pragnień. uśmiecham się chociaż wewnątrz płaczę. oddycham chociaż już dawno utraciłam swoją porcję tlenu. usilnie chwytam się czegokolwiek kogokolwiek tworząc obraz idealnego beztroskiego życia. okłamuję każdego z was codziennie w każdej sekundzie. co dzień zakładam maskę przez którą brzydzę się własnego odbicia w lustrze. i mimo to jest jedna jedyna prawda. ukryłam ją głęboko między poduszkami na łóżku. każdej nocy przejmuje nade mną pełną kontrolę. jedynie w snach mogę być sobą. nie muszę bać się słuchania serca bo tam ono ma całkowitą rację. a tutaj w rzeczywistości? po prostu egzystuję. .](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
jestem kłamstwem. całe moje życie opiera się na kłamstwie. wszystko co robię jest całkowicie przeciwko samej sobie. mówię, ale te słowa ani trochę nie wyrażają moich myśli, emocji czy pragnień. uśmiecham się, chociaż wewnątrz płaczę. oddycham, chociaż już dawno utraciłam swoją porcję tlenu. usilnie chwytam się czegokolwiek, kogokolwiek, tworząc obraz idealnego, beztroskiego życia. okłamuję każdego z was, codziennie, w każdej sekundzie. co dzień zakładam maskę, przez którą brzydzę się własnego odbicia w lustrze. i mimo to jest jedna jedyna prawda. ukryłam ją głęboko między poduszkami na łóżku. każdej nocy przejmuje nade mną pełną kontrolę. jedynie w snach mogę być sobą. nie muszę bać się słuchania serca, bo tam ono ma całkowitą rację. a tutaj, w rzeczywistości? po prostu egzystuję. .
|
|
![ciągle o nim mówisz. zauważyłaś to? za każdym razem gdy przywołujesz jakieś wspomnienie lub chcesz skomentować czyjeś zachowanie zawsze on się w tym znajduje. nie wiem czy to dlatego że masz nadzieję na jego powrót czy jest to rodzaj terapii po tym co ci zrobił ale widać że wciąż go kochasz. i wiedz jedno jeśli kiedykolwiek go spotkam nieważne gdzie i czy będzie sam czy z kimś jeszcze sprawię że pożałuje każdej z twoich łez. nie można ciebie tak ranić. K.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
ciągle o nim mówisz. zauważyłaś to? za każdym razem gdy przywołujesz jakieś wspomnienie lub chcesz skomentować czyjeś zachowanie, zawsze on się w tym znajduje. nie wiem czy to dlatego, że masz nadzieję na jego powrót czy jest to rodzaj terapii po tym co ci zrobił, ale widać że wciąż go kochasz. i wiedz jedno, jeśli kiedykolwiek go spotkam, nieważne gdzie i czy będzie sam czy z kimś jeszcze, sprawię że pożałuje każdej z twoich łez. nie można ciebie tak ranić. / K.
|
|
|
|