![Bo chodzi o to że ludzie zapominają że kiedyś cierpiałaś tylko Ty nie możesz. Myślą że po problemie bo się uśmiechasz a to tylko jedna maska z wielu. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Bo chodzi o to, że ludzie zapominają, że kiedyś cierpiałaś, tylko Ty nie możesz. Myślą, że po problemie, bo się uśmiechasz, a to tylko jedna maska z wielu./esperer
|
|
![Każdego dnia musisz wstawać i patrząc w lustro widzieć osobę którą kochasz. Musisz akceptować wszystkie swoje wybory te złe i te dobre. Złe czegoś Cie nauczyły dobre otworzyły nowe perspektywy. Przebacz sobie wszystkie błędy bo każdy je popełnia. Przeproś złamane serce raz i nie obwiniaj się że nie uchroniłaś go przed cierpieniem. Polub każdą wylaną łzę bo to nic innego jak część Ciebie. Zaakceptuj swoje lęki bo każda istota na ziemi czegoś się boi. Pożegnaj się ten ostatni raz i nie wracaj do tego zamknij ten rozdział. Uwierz w siebie i miej świadomość tego że jesteś księżniczką więc nie traktuj się w innej kategorii. Jeśli nie stosujesz się do jednej z tych zasad to odpuść wszelkie związki bo dopóki nie pokochasz siebie naprawdę to zawsze będziesz cierpieć przez frajera który wmawia że nie jesteś warta. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Każdego dnia musisz wstawać i patrząc w lustro, widzieć osobę, którą kochasz. Musisz akceptować wszystkie swoje wybory, te złe i te dobre. Złe czegoś Cie nauczyły, dobre otworzyły nowe perspektywy. Przebacz sobie wszystkie błędy, bo każdy je popełnia. Przeproś złamane serce raz i nie obwiniaj się, że nie uchroniłaś go przed cierpieniem. Polub każdą wylaną łzę, bo to nic innego jak część Ciebie. Zaakceptuj swoje lęki, bo każda istota na ziemi czegoś się boi. Pożegnaj się ten ostatni raz i nie wracaj do tego, zamknij ten rozdział. Uwierz w siebie i miej świadomość tego, że jesteś księżniczką, więc nie traktuj się w innej kategorii. Jeśli nie stosujesz się do jednej z tych zasad, to odpuść wszelkie związki, bo dopóki nie pokochasz siebie naprawdę, to zawsze będziesz cierpieć przez frajera, który wmawia, że nie jesteś warta./esperer
|
|
![Nic się nie stało a w środku ból tak wielki że ledwo mogę go znieść. Nic się nie stało a chyba zamiast krwi płyną we mnie już łzy. Nic się nie stało a nie mogę myśleć o niczym innym. Nic się nie stało a nagle wszystko straciło kolory bo słońce zaszło tak szybko jak wzeszło. Nic się nie stało okłamuję siebie innych ale tak naprawdę stało się tak wiele że nie radzę sobie z tym nic . esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nic się nie stało, a w środku ból tak wielki, że ledwo mogę go znieść. Nic się nie stało, a chyba zamiast krwi płyną we mnie już łzy. Nic się nie stało, a nie mogę myśleć o niczym innym. Nic się nie stało, a nagle wszystko straciło kolory, bo słońce zaszło tak szybko jak wzeszło. Nic się nie stało, okłamuję siebie, innych, ale tak naprawdę stało się tak wiele, że nie radzę sobie z tym "nic"./esperer
|
|
![Boli świadomość że pomimo tego co przeszłaś że pomimo tego jak mocno dostałaś od życia chcesz spróbować jakoś sobie radzić. Jesteś nieufna ale w końcu poznajesz kogoś kto wydaję się być inny kogoś kto nie wykorzysta Twoich słabości. Potem odchodzi jak wszyscy i plan przetrwania wydaję się być wielką raną. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Boli świadomość, że pomimo tego co przeszłaś, że pomimo tego jak mocno dostałaś od życia, chcesz spróbować jakoś sobie radzić. Jesteś nieufna, ale w końcu poznajesz kogoś kto wydaję się być inny, kogoś kto nie wykorzysta Twoich słabości. Potem odchodzi jak wszyscy i plan przetrwania wydaję się być wielką raną./esperer
|
|
![Mówisz mi że to lubisz ja myślę że już musisz brać Coś co cię zjada jak sumienie dobrych ludzi Jestem bólem w twoim sercu Promilami w twoich żyłach Chcesz czegoś więcej nie wystarcza ci już przyjaźń Nie kochaj mnie bo to w zła stronę idzie Bo dostarczam ci to wszystko dożylnie Onar](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
Mówisz mi, że to lubisz, ja myślę, że już musisz brać
Coś co cię zjada, jak sumienie dobrych ludzi,
Jestem bólem w twoim sercu,
Promilami w twoich żyłach
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza ci już przyjaźń,
Nie kochaj mnie, bo to w zła stronę idzie
Bo dostarczam ci to wszystko, dożylnie / Onar
|
|
![Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną nikt nigdy nie wmówi mi że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś kto nie chcę w nim być. Przepraszam ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań żeby nadal opłakiwać odejścia. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer
|
|
![Tak bardzo boję się że będziesz kolejny że znikniesz mi jednego dnia tak jak wszyscy. Są momenty kiedy nie chcę zamykać oczu bo gdy je otworzę Ciebie już nie będzie. Obiecaj że choć nie możesz zmienić przeszłości to pokażesz mi inną przyszłość. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Tak bardzo boję się, że będziesz kolejny, że znikniesz mi jednego dnia tak jak wszyscy. Są momenty, kiedy nie chcę zamykać oczu, bo gdy je otworzę Ciebie już nie będzie. Obiecaj, że choć nie możesz zmienić przeszłości, to pokażesz mi inną przyszłość./esperer
|
|
![Nie podchodź za blisko bo jeszcze będę chciała żebyś został a ludzie przecież zawsze odchodzą. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie podchodź za blisko, bo jeszcze będę chciała żebyś został, a ludzie przecież zawsze odchodzą./esperer
|
|
![Nie złość się kiedy uciekam kiedy odwracam wzrok i mówię że wcale mnie to nie interesuję. Nie złość się kiedy są momenty gdy mnie nie ma bo potrzebuję pomyśleć. Nie złość się kiedy widzisz u mnie ten niepewny wzrok. To wszystko to nie dlatego że mi nie zależy że mam gdzieś albo nie potrzebuję Twojej osoby. To wszystko dlatego że za każdym razem kiedy postanowiłam komuś zaufać potem musiałam zbierać serce z podłogi i misternie je sklejać a kawałki przestają do siebie pasować. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie złość się kiedy uciekam, kiedy odwracam wzrok i mówię, że wcale mnie to nie interesuję. Nie złość się, kiedy są momenty gdy mnie nie ma, bo potrzebuję pomyśleć. Nie złość się, kiedy widzisz u mnie ten niepewny wzrok. To wszystko to nie dlatego, że mi nie zależy, że mam gdzieś albo nie potrzebuję Twojej osoby. To wszystko dlatego, że za każdym razem kiedy postanowiłam komuś zaufać, potem musiałam zbierać serce z podłogi i misternie je sklejać, a kawałki przestają do siebie pasować./esperer
|
|
![Każdy mówił że jest inny że mnie nie zrani że od tej pory już wszystko będzie u mnie lepiej. Zapierali się że nie odejdą jak poprzednicy. Tak to były piękne kłamstwa które perfekcyjnie pierdoliły moje zaufanie do facetów. Na początku wierzyłam w połowę teraz w nic. Co jeśli przegapię tego który mówił prawdę? esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Każdy mówił, że jest inny, że mnie nie zrani, że od tej pory już wszystko będzie u mnie lepiej. Zapierali się, że nie odejdą jak poprzednicy. Tak, to były piękne kłamstwa, które perfekcyjnie pierdoliły moje zaufanie do facetów. Na początku wierzyłam w połowę, teraz w nic. Co jeśli przegapię tego, który mówił prawdę?/esperer
|
|
![to jest takie dziwne. normalnie na co dzień jest mi bliski tak samo jak cała reszta. ale kiedy przychodzi wieczór to on wybija się na pierwszy plan. siada obok a ja piję coraz więcej i więcej. powoli czuję jak tracę nad sobą kontrolę. spoglądam mu w oczy i czuję tą nieodpartą chęć złączenia swoich ust z jego. na tę jedną jedyną chwilę przestać się powstrzymywać i spełnić swoje własne zachcianki. niech mnie odprowadzi do domu i zostanie na godzinę dwie ewentualnie całą noc przy mnie. właśnie teraz kiedy siedzę pijana czuję jak pękają we mnie ostatnie mury grodzące serce od świata i znów jestem tak straszliwie samotna. czy proszę o zbyt wiele?](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
to jest takie dziwne. normalnie, na co dzień jest mi bliski tak samo jak cała reszta. ale kiedy przychodzi wieczór, to on wybija się na pierwszy plan. siada obok, a ja piję, coraz więcej i więcej. powoli czuję jak tracę nad sobą kontrolę. spoglądam mu w oczy i czuję tą nieodpartą chęć złączenia swoich ust z jego. na tę jedną jedyną chwilę przestać się powstrzymywać i spełnić swoje własne zachcianki. niech mnie odprowadzi do domu i zostanie na godzinę, dwie, ewentualnie całą noc, przy mnie. właśnie teraz, kiedy siedzę pijana, czuję jak pękają we mnie ostatnie mury grodzące serce od świata i znów jestem tak straszliwie samotna. czy proszę o zbyt wiele?
|
|
![codziennie wydaje mi się że mogę iść dalej i kolejna butelka wódki mnie w tym uświadamia i kolejny papieros wypalony za jego zdrowie mówi mi że powinnam przestać ale tkwię w tym dalej i wiem że jutro czeka mnie to samo że obudzę się rano i będę szukała choćby łyka piwa wiem że nie mogę doprowadzić się do stanu trzeźwości że muszę trwać w tym nałogu jak najdłużej po prostu muszę bo jeśli jakimś cudem wytrzeźwieję zwariuję. irrnormal](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
|
codziennie wydaje mi się, że mogę iść dalej, i kolejna butelka wódki mnie w tym uświadamia, i kolejny papieros wypalony za jego zdrowie mówi mi, że powinnam przestać, ale tkwię w tym dalej i wiem, że jutro czeka mnie to samo, że obudzę się rano i będę szukała choćby łyka piwa, wiem, że nie mogę doprowadzić się do stanu trzeźwości, że muszę trwać w tym nałogu jak najdłużej, po prostu muszę, bo jeśli jakimś cudem wytrzeźwieję, zwariuję./irrnormal
|
|
|
|