 |
|
Poza tym nauczyłam się milczeć, gdy naprawdę mi zależy.. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Słońce wstanie jak zawsze rano i życie będzie toczyło się dalej, nie pytając nas o zmiany, myśli, uczucia, marzenia i westchnienia. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
A że mi przykro trochę się zrobiło, to nic przecież.. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
To właśnie Ty potrafisz ranić tak, jak nikt. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją.
|
|
 |
|
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski. [Emil Cioran]
|
|
 |
|
A jednak to jest cudowne. Nie nudzimy się w swoim towarzystwie, ponieważ zawsze nadchodzą takie chwile, gdy któreś z nas ma jakieś odskoki od normy. Przyciągamy się, jak dwa magnesy, które działają o bardzo wysokiej sile oddziaływania. Nasze ciała są ze sobą złączone niczym sklejone za pomocą silnego kleju. Nie potrafimy się od siebie oderwać. Umiemy się kochać, okazywać te uczucia w taki sposób, aby nikt nigdy nie miał prawa nam powiedzieć czegoś złego. Bo tak naprawdę nie ma ludzi idealnych, ale to co jest między Nami jest silnym uczuciem, które zbliża nas każdego dnia jeszcze bardziej
|
|
 |
|
Nikt nie ma czystych rąk i to nie kwestia mydła.
|
|
 |
|
Nie raniłam Cię specjalnie. Naprawdę były momenty, kiedy widziałam nas razem. Pocałunki nie były sztuczne, przynajmniej nie wszystkie. Po prostu to było tak, że zacząłeś kochać, a ja nigdy nie przestałam tęsknić za przeszłością. Przepraszam, nigdy nie chciałam, żeby ktoś cierpiał przeze mnie tak jak ja przez niego./esperer
|
|
 |
|
"Pływam w dymie mostów, które spaliłem. Więc nie przepraszaj - tracę to, na co nie zasłużyłem."
|
|
 |
|
Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś, co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach, w których wypadało stać. Poddawałam się, kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam, gdy najodpowiedniej było powiedzieć "tak". Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych, który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy, odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień, kolejny, taki sam jak wczoraj i pewnie jutro, monotonny, przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. [ yezoo ]
|
|
 |
|
''potrzebowałam kogoś, kto postawi mnie do pionu. kto w odpowiednim momencie mojego życia sprzeda mi blachę, i wypędzi ze mnie tego pieprzonego moralniaka. potrzebowałam kogoś, kto potrząśnie mną i mówiąc 'jesteś cudowna', sprawi, że moja pewność siebie wzrośnie chociaż o ten jeden pieprzony procent. potrzebowałam kogoś, kto będzie przy mnie zawsze, kto będzie czuwał, i pomagał mi żyć. potrzebowała kogoś, kto czasem za mnie pooddycha, i pożyje, gdy na chwilkę się zmęczę.''
|
|
|
|