 |
|
wiesz co? smakowała mi wódka, pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach.
|
|
 |
|
skoro pijemy za błędy, to Twoje zdrowie, Skarbie.
|
|
 |
|
teraz jesteś tylko kimś, kogo kiedyś znałam.
|
|
 |
|
nigdy nie obiecuj wiecznej milosci. nie wszyscy znają się na żartach.
|
|
 |
|
nikt nie umiera bez utraty dziewictwa. życie pierdoli nas wszystkich.
|
|
 |
|
owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. jestem też niezgrabna i infantylna. i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. jestem też cholerną zazdrośnicą. a no i jeszcze jedno. kocham Cię nad życie, frajerze.
|
|
 |
|
Kusisz, kusisz, kusisz, kusisz, kusisz, kusisz, kusisz, kusisz za mocno.
|
|
 |
|
Tu gdzie jedni się wieszają. A inni skaczą z okna.
|
|
 |
|
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina Blauki spędzone w kinach były całym naszym światem Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę .
|
|
 |
|
Ty przyznasz mi racje i odetchniesz z ulgą. Inni włączą taśmę i znów się wkurwią. Patrz, ich kolana dziś znów się ugną!
|
|
 |
|
Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłem ją szybciej niż matkę. Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij. Jutro okłamiesz mnie poraz ostatni.
|
|
|
|