|
czuje się tak obco, tak cholernie nieswojo w tym bezdusznym świecie pełnym egoizmu i słonych łez. chyba tutaj nie pasuję, z dnia na dzień mój oddech staje się co raz cięższy a ja cały czas stoję w miejscu odtwarzając w pamięci wspomnienia, które błąkają się właśnie gdzieś w otchłani mojego skołatanego serca...nie odnajdę tutaj prawdziwej siebie dlatego pora na mnie...idę szukać zrozumienia u bram nieba. II systematyczny_chaos
|
|
|
jesteś wszystkim czego chcę,
wszystkim czego potrzebuję.
|
|
|
któregoś dnia znowu będzie jak kiedyś.
|
|
|
I chuj, już się nie martwię. Nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz. [ ol.l ]
|
|
|
tak, jakby wszyscy byli w zmowie [ ol.l ]
|
|
|
nie każda kreska działa przeciwko Tobie, jeszcze zobaczysz, że te potknięcia wyjdą Ci na dobre [ ol.l ]
|
|
|
dla mnie dzisiaj będzie proszek lub gruda [ ol.l ]
|
|
|
Zgubić wszystko, żeby wszystko odnaleźć. Bo czuję niepohamowaną chęć pójścia dalej.
|
|
|
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste i kopie cię po dupie coraz częściej, jeszcze mocniej.
|
|
|
jak wymyślisz wehikuł czasu to daj mi znać, bo choć bywało różnie, chciałabym cofnąć czas
|
|
|
za dużo razem, by mieć zero zrozumienia, po wszystkich chwilach - żesz kurwa nie do zapomnienia.
|
|
|
Pieprzę to kurwa, pierdolę całym sercem, nie oceniaj mnie, bo ja dobrze wiem kim jestem. /ZTS Hektor
|
|
|
|