 |
|
Nic mi nie jest - zaprotestowałam. tak słabo, że sama w to nie uwierzyłam.
|
|
 |
|
zastanawiam się, czy wyjść wieczorem. nigdy nie wychodziłam bez ciebie.
|
|
 |
|
znowu zostawiłeś mnie w śnie, a mnie rozdzierał ból, który trudno znieść , a najgorsze , że jak się obudziłam, to czułam dokładnie to samo...
|
|
 |
|
Jeśli ktoś ci zarzuca apatię i ignorancję, odpowiedz: "Może... nie wiem... gówno mnie to obchodzi..
|
|
 |
|
"... a moja fantazja jest (...) pilną dziewczynką, która siedzi cichutko cały dzień nad swoją robótką, a wieczorem umie tak pięknie pogadać ze mną, że muszę rzucić okiem na tę jej robótkę, aczkolwiek nie zawsze maluje ona pejzaże czy kwiaty i sielanki."
|
|
 |
|
'my' nigdy nie istniało. To tylko moja chora wyobraźnia.
|
|
 |
|
`beznadziejnie ;/ co ja mam zrobić?`
|
|
 |
|
`wspomnienia to wspomnienia , nie wymarzę ich , ale nigdy też nie polubię` . // tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
-Może... Może uda nam się to naprawić.
Byliśmy tacy szczęśliwi. Pamiętasz.?
Ty i ja... Wtedy było MY!
-My to teraz ja i ona.
|
|
 |
|
'Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej.'
|
|
 |
|
they fell in love/zakochali się w sobie
|
|
 |
|
they saw each other every day/widzieli siebie każdego dnia
|
|
|
|