|
-Siema, siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki. -Nara, nara ja też znam tekst tej piosenki.
|
|
|
Co ja mam zrobić, żebyś mi uwierzyła?
-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie.
|
|
|
Ona nie ma końca, zrozumiesz to kiedy wzmocni ją rozłąka
Ona jest nieustająca, czasami zimna a czasami wrząca
Ja mówię Ci…
Ona jest jak promień słońca, który dociera i sprawia, że umierasz z gorąca
Czasami bywa niebezpieczna, tak jak granat u stóp, w którym zgubiła się zawleczka
Jest nieprzewidywalna, jak rozlana pod nogami substancja łatwopalna
Wybucha bez ostrzeżenia, poglądy zmienia, dzięki niej trwają pokolenia.
|
|
|
nie przeklinam , nie pije , nie wyzywam , nie kłamie , nie wydurniam się , nie złoszczę się , nie pale , nie kłócę się . . . przy mamie i tacie ; ))
|
|
|
To niesamowite, że pojawiają się w naszym życiu osoby, które potrafią przysłonić nam resztę świata. Osoby, które można porównać do powietrza, bez którego nie mamy szans na istnienie. A jeszcze bardziej fascynujący jest fakt, że właśnie ta osoba, którą darzysz tak wielkim uczuciem, jest gotowa wskoczyć za Tobą w ogień i oddać Tobie swoją przyszłość.♥
|
|
|
Kaptur, spojrzenie, wszystko na tip top i dzień jest nasz!
- Ale nie mój!
- Każdy dzień jest Twój kiedy wpierdol dasz! Spójrz sama co za lama, stylowy wpierdol zapewniony! Super co? Pałka w dłoń! Jesteś dresem teraz ooo.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
|
|
|
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze. Ale cóż - wiem, co myślę. Nie na wszystko się zgodzę. Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań. W życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać! Więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm - i co z tego? Masz wszelkie prawo do tego by się bronić. To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno tak musiało być. Nie mam złudzeń.
|
|
|
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle ? śmiało , uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu - życzę powodzenia, kurwa.
|
|
|
"Jednak moje ciche nadzieje przerodziły się z czasem w pragnienia. Rozmowy już mi nie wystarczały, chciałam go widywać, łapać za rękę, podziwiać z jaką precyzją zaciąga się papierosami. Jednak wiedziałam, że to tylko marzenia. Dzieliła nas odległość, może niewiele znacząca, ale jednak."
|
|
|
-"dlaczego z nim jesteś?" -"bo Go kocham" -"ale przecież nawet nie możesz go zobaczyć, przytulić kiedy zechcesz, czy posmakować Jego ciepłych ust, które tak pewnie lubisz" - "dla Ciebie miłość na odległość to siedzenie samotnie kilkaset kilometrów od osoby, którą kochasz. dla mnie to czas, który pokazuje mi czy jestem wystarczająco odporna. odporna na czas. odległość. zazdrość, której nie umiem opanować widząc pewne rzeczy. bo jeśli kochasz kogoś prawdziwie to jesteś w stanie znieść wszystko. umiesz czekać na czas we dwoje. na spotkania. na pocałunki. zwykłe przytulenie. a wiesz kiedy jest najpiękniej? kiedy taka miłość przetrwa próbę czasu. gdy inni patrzą na Was z zazdrością jak ta nastoletnia miłość przerodziła się w uczucie, które teraz prowadzi Was przez życie. razem. we dwoje. gdy przychodzi moment wspólnego mieszkania. wspólnych kolacji. śniadań. obiadów. gdy kilometry nie są już żadną przeszkodą. kiedy siedzicie razem przy kominku, pod wspólnym kocem pijąc wino"
|
|
|
a teraz zmyję w twarzy uśmiech, który towarzyszył mi przez cały dzień, założę piżamę i będę miała wszystko gdzieś. zatopię się w ulubionej muzyce, która będzie rozchodziła się po mojej głowie. w ręce chwycę kubek z ciepłym piciem i zacznę weekend.
|
|
|
Przytuliłeś mnie. A wtedy poczułam się cudownie, poczułam że mam wszystko. Bo to Twoja osoba była wszystkim czego pragnęłam. Byłeś zawsze, gdy Cię potrzebowałam. Tak, to właśnie on był moim jedynym szczęściem.
|
|
|
|