 |
Uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech, który pokochałam od razu.
|
|
 |
Kochała choć nienawidziła.Cierpiała choć wciąż się uśmiechała...Pewnego dnia przyśnił się jej znów on ,lecz tym razem był to koszmar... On ją kochał choć nienawidził.On cierpiał choć wciąż się uśmiechał...Było już za późno ,bo pustkę w jej sercu zajął już ktoś inny.Gdy się obudziła zdała sobie sprawę,że to nie był sen
|
|
 |
siedziałam w parku z kilkoma kumplami, byliśmy już nieco nawaleni, odpalaliśmy kolejne szlugi. wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. złapałeś za nadgarstki. - kochanie, kochanie proszę Cię! co Ty robisz? - spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem. - już Ci nie wystarczam. - syknęłam przez zęby. - nie rozumiem o czym mówisz. - odparł, jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie. - widziałam Cię z Nią. wiedziałeś, jak nienawidzę tej suki, no! - krzyknęłam, i dałam Ci w twarz. - ale to Ciebie kocham. - szepnąłeś, jakby nigdy nic. wtem głos zabrał jeden z kumpli. - stary, uważasz, że Ona da sobą pomiatać? że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. spójrz na Jej proporcje, biust, tyłek. każdy chciałby się z Nią pieprzyć, ale tylko Ty miałeś ten przywilej. - powiedział. zatkało mnie. na prawdę, nie wiedziałam co powiedzieć. - no i? - zapytałeś w końcu. - no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej, i tą lalę. mianowicie - szczęście, frajerze.
|
|
 |
Rodzice zawsze ostrzegali mnie przed uzależnieniami, ale jak Ciebie zobaczyłam nie mogłam się już powstrzymać, nie chcąc co raz to więcej
|
|
 |
Zanim napiszesz do Niego, zastanów się, czy tęsknisz za nim, czy za byciem dla kogoś ważna.
|
|
 |
Czasem uciekało się od życia, innym razem się je goniło.
|
|
 |
Jak musisz to kłam tylko rób to doskonale, amatorszczyzna mnie obraża.
|
|
 |
Kiedyś, mój drogi, obydwoje zapomnimy czym było uczucie dnia wczorajszego.
|
|
 |
Oh,I'm sorry. I forgot. I only exist when you need something.
|
|
 |
Czy ktoś kiedykolwiek pomyślał o Tobie? Pieprzeni egoiści. Nawet nie wiedzą jaki masz kolor oczu.
|
|
 |
Zanurzyć się w datach, godzinach, czynnościach. Realizować punkt po punkcie. Nie pozwolić, by coś mnie dotknęło jeszcze bardziej. Uodpornić się. Zesztywnieć.
|
|
 |
W powietrzu dookoła czuć jeszcze nikotynę, bo papierosa trzymają twoje ciepłe ręce...Zaciągasz się powietrzem, by poczuć, że wciąż żyjesz i nigdy na myśl ci nie przyszło, by założyć pętlę. Gasisz papierosa i ta myśl ucieka z dymem...Serce jest spokojne, bije rytmicznie jak werbel. Zaparzasz kawę, tak bardzo lubisz kofeinę...
|
|
|
|