 |
Tworzyć razem koniec świata,
kręcić się w kółko w rytm muzyki,
o której czytamy książki.
Zabierać myśli z Twojej głowy i wkładać je
w swoje usta.
Oddawać Ci moje słowa
i wkładać je w Twoją głowę.
Cyrkulacja słów.
W Tobie, we mnie, w nas,
w żadnym z nas.
|
|
 |
Myślę, że z czasem nawet miłość dojrzewa.
|
|
 |
- Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie\ bisz.
|
|
 |
Potrzebujemy miłości
by rano oczy otwierać i nabierać ją w płuca
jak powietrze
|
|
 |
każdy Twój gest, każdy Twój ruch, najmniejsze drgnięcie
mam teraz przed oczami jakby to było w tym momencie
|
|
 |
Twoje domknięte wokół mnie ręce to jest jedyne bezpieczne miejsce na ziemi.
|
|
 |
Siedzieli wieczorem w fotelu przy rozpalonym kominku, a za oknem padał śnieg. Ona wtulona na jego kolanach on z lampką wina w lewej dłoni, a prawą obejmując ją. Siedzieli wpatrzeni w płomienie kiedy nagle ona położyła jego rękę na jej "dużym" brzuszku. -Czujesz? -zapytała. -Czuje -odpowiedział ze łzą w oku. -To nasz synek - powiedziała. Ona wtuliła się bardziej w jego ciało, a on całując jej czoło uśmiechnął się i otarł łzę spływającą po jego policzku.. -Kocham Cię -wyszeptał i oboje zasnęli wtuleni w siebie..../wieczny_marzyciel
|
|
 |
Jedno zasadnicze pytanie... Po co, drogie Panie, oglądacie te romansidła i dramaty?.. po co się dołujecie i myślicie ze każdą z was spotka taki los?.. Zamiast stawać się lepszymi i weselszymi i pokazywać światu, że jesteście niesamowite.. paranoja..../wieczny_marzyciel
|
|
 |
Widział że jest smutna..bolało go to niesamowicie.. lecz ona nie mówiła nic.. po prostu była smutna.. Czuł się okropnie.. czuł się niczym wrak niezdolny do niczego.. porzucony.. zostawiony aby zardzewiał do reszty.. chciał jej pomóc chciał żeby znów była szczęśliwa.. cierpiał.. nie mógł nic zrobić.. lecz wiedział że musi być twardy.. ze musi być opoką dla Niej.. lecz sam nie dawał rady.. widział ze coś ukrywa przed nim.. to tak bolało..../wieczny_marzyciel
|
|
 |
trzeba mieć wrażliwość księżniczki i odporność kurwy.
|
|
 |
w życiu nie można liczyć na nikogo, a
rodzina to już totalna zaraza.
|
|
 |
w lustrze nawet dziś nie wyglądała dobrze, bo wiesz
czasem jest tak, że wewnątrz wyglądasz jak bagno,
a z zewnątrz całkiem przyzwoicie. nie dziś.
|
|
|
|