 |
|
Bez ładu ostatnio nasz związek, a kiedyś piękny jak latem słońce.
|
|
 |
|
Nie robię sobie żartów, poważnie, nie że się męczę i nie chcę iść dalej.
|
|
 |
|
Jeśli nie jestem tym jedynym - podważ mnie.
|
|
 |
|
Jestem egoistą, bo mówię tylko o sobie, kolejna flaszka, pewnie szybko ją zrobię.
|
|
 |
|
Wypalam ostatniego szluga z paczki i to co mogę mieć w płucach martwi mnie, bo czasem nie mam czym oddychać, chcę coś poczuć jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Daj chwilę, na minę się nie ładuj, bo uczucia wybuchną i znikną bez śladu.
|
|
 |
|
Raczej przyda się przystanek, by złapać oddech, zachlać mordę, pomyśleć i wtedy wrócę i znowu przy Tobie odżyję.
|
|
 |
|
Podobno powinienem dojrzeć, coś zrobić, jakoś wziąć się w garść.
|
|
 |
|
Powiedz czego Ci nie umiem dać.
|
|
 |
|
Myślałem, że to wszystko między nami jest dobre, bo kocham Cię, jestem w tym szczery i tak bardzo się zawiodłem, że jednak lubisz świat tych pierdolonych gierek.
|
|
 |
|
Nie wiem jakich teraz potrzebujesz doznań, nie rozumiem chyba Twoich nowych prawd.
|
|
|
|