 |
|
Nie raz chciałem zapisać ten przepis, ale na szczęście bez niego nadal cieszymy się sobą jak małe dzieci.
|
|
 |
|
Jak mam z kimś się związać na dłużej to mam z tym.. nie wnikaj.
|
|
 |
|
To nie tania historia z romantycznej komedii, a ciężka batalia i nie chce się wierzyć, że niektóre pary w miedzyczasie poległy.
|
|
 |
|
Chcieliśmy marzenie mieć wielkie, bo co nas rutyna obchodzi, mówiłaś: ''nie spadło nam z nieba to szczęście''.
|
|
 |
|
Mieliśmy problem, żeby się chociaż na chwile od siebie oderwać i to był jedyny nasz problem.
|
|
 |
|
Reszta nie istniała wcale jak mieliśmy wolny weekend i wpół naga z uśmiechem zalotnym przekręcałaś zamek i było to piękne, obserwowałem jak Twoje otwiera się serce i łączy w tle nas muzyka, do tego te długie spojrzenia namiętne.
|
|
 |
|
Kiedy wydawało się, że już szanse mamy mniejsze niż w lotka od niej krótki sms: "będę na centrum, możesz za godzinne się spotkać?" poszliśmy na piwo i wiesz stres był większy niż wcześniej, czy ona ze mną być zechce? możemy razem być jeszcze? i nie wiem na prawdę czy jakaś logika w ogóle jest w tym kochanie, dwa miechy później od sms'a wynajęliśmy razem na centrum mieszkanie.
|
|
 |
|
Zgubić się łatwo, ale tak zawsze jest, do błędu przyznać ciężej i to głupie wrażenie, że coś mi spierdala i ciągle kurwa mać i omija mnie bez niej, odbija mi bez niej..
|
|
 |
|
Zgubiliśmy gdzieś po drodze wspólny język, jak to do kurwy nędzy?! myślałem, że jest spoko.
|
|
 |
|
Myślałem: ''dobra, ona pewnie też mi powie daj se spokój z miłością''.
|
|
 |
|
Do tych złych chwil nie chcę się cofać i nawet jak było najgorzej to wiesz, że Cię kocham.
|
|
 |
|
W zwolnionym tempie widzę flashbacki jak się tam cieszysz mocno, też kilka takich za mgłą, jak ze złości na mnie powieki od łez Ci mokną.
|
|
|
|