 |
|
Łzy sumienia? nigdy, zwątpienia? znikły.
|
|
|
|
Najpierw rozmieniasz pięć dych na monety, potem rozmieniasz pensję na pięć dych i sety.
|
|
|
|
To tercet, nie mam szkoły, ale mam coś więcej, nie mam roboty, ale mam swą pensję.
|
|
|
|
Wciąż szukam, bo nie mogę znaleźć miejsca bez skazy, życie to słodycz posiadania dałem się porwać jej, tylko że z bliska jakoś słodka mniej.
|
|
|
|
Mówili: jesteś chciwy i że żyję w kłamstwie, to niech usłyszą mój śmiech on jest prawdziwy.
|
|
|
|
Mam kilka rzeczy powyżej uszu, kilka za nimi.
|
|
|
|
I tak nie skumasz, więc może odejdź stąd? nie musimy sobie serio wchodzić w drogę, jest tu dużo miejsca, ja się nie wpierdalam, Tobie też mogę to polecić, ej, czułe nara.
|
|
|
|
Czasem bywam niemiły dla ludzi, kto pyta nie błądzi, chcę żebyś się zgubił.
|
|
|
|
Mała chcesz wejść do mojego świata? no to zapraszam, ale szybko będziesz chciała wracać, a nawet jak nie będziesz chciała wracać, będzie git, to Cię wyproszę sam, będzie lepiej, uwierz mi.
|
|
|
|
Chcieć więcej to rozumieć wstrząsy, mieć więcej nie znaczy umrzeć w świecie słodszym.
|
|
|
|
Nie ma snu jest przypał, dziewczyna pyta, czemu budzę się, gdy oddycha, nie mogę powiedzieć nic jej, mówię, że to przez wódę jak dzisiaj.
|
|
|
|
Szluga odpalam, ktoś o nowych sprawach, coś o kilogramach, coś o pannach, coś o nominałach, ten pił, potem szalał, chyba nie skończą zanim zjaram, jakby gadka o tym co jest chore baniak oczyszczała.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
