 |
|
Nie robiłem krzywdy, nie pytaj skąd mam te blizny.
|
|
 |
|
Liczysz na farty albo liczysz na siebie tu, z matmy nie byłem za dobry cóż, z matmy nie byłem za dobry nigdy.
|
|
 |
|
Znów pale swój kolejny dzień, choć nie chce tego robić, proszę ratuj mnie, Ty proszę ratuj mnie..
|
|
 |
|
Nie mówię tata daj, próbuje zdobyć ten szmal, biorę od Ciebie wszystko, potem mówię papa bye.
|
|
 |
|
Dzisiaj ślisko na ulicach jest, Ty zadzwoń proszę jak będziesz blisko mnie.
|
|
 |
|
Chciałabyś ze mną być choć cały jeden dzień, a ja to pierdolę jak Twoje morze łez, może jutro odbiorę, a może i nie.
|
|
 |
|
Nie lubią nas i nie muszą, mam tu swoich ludzi.
|
|
 |
|
Mówisz jakieś suki, kiedy je zrobiłeś? mówisz, czego to nie piłeś, mówisz, czego to nie ćpałeś, co to nie przeżyłeś, fajnie, tylko na chuja mi kłamiesz?
|
|
 |
|
Byłaś śliczna, byłaś wyjątkowa, byłaś czysta tak jak kryształ, razem zwiedziliśmy różne piękne miejsca, mieliśmy prywatnego maila na prywatne zdjęcia.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem, co myśleć i nie było drogi wyjścia, chciałem tylko to wygrać, puszczałem jej wtedy Notoriousa, ona nie kumała co i jak, nie zapomnę jak pachnie, ale wiem - zjebała akcje.
|
|
 |
|
Taki mam charakter chciałem Ci przekazać, a nie dając sobie rady słyszałem, bym nie przesadzał.
|
|
 |
|
Nie miałem jeszcze aspiracji, by być na stałe z kimś, i trwałem sam w tym, wiele kobiet miałem, same ex kochanki, mógłbym tu odmieniać, nawet przez przypadki.
|
|
|
|