 |
"Trzeba się czasem z kimś rozstać.
Ludzi się nie da nie tracić.
(...)
Powrót do siebie bywa powrotem do starych niedobrych czasów.
Trzeba czasem usłyszeć:
kocham cię, ale nie mogę z tobą być
ze swoich ust lub z czyichś.
Jak rzeczy to spakować,
jak łzy to wypłakać,
jak bałagan – posprzątać.
Nos z białych śladów opłukać,
zdjęcia profilowe zmienić.
I można iść dalej. Gdzieś coś.
Coś tam"
|
|
 |
"Mieliśmy już za sobą wszelkie powroty i wiedzieliśmy, że się nie wraca ani do tych samych miejsc, ani do tych samych planów. Chyba od tego momentu w człowieku zaczyna się dorosłe życie. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć. Nieodwracalność zdarzeń i uczuć jest równie absurdalna jak śmierć, trudno ją zaakceptować. Na szczęście ta wiedza przychodzi na samym końcu: kiedy umiera nam ktoś bliski albo kiedy kończy się miłość.
Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje, próbuje o wiele dłużej niż to ma sens."
|
|
 |
"Gdy ktoś mówi ci, że nie kocha, pozwól mu odejść. Gdy czujesz to ty, odejdź sama. Nie szukaj racjonalnych argumentów, bo może ich nie być. Nie szukaj winy. Nie próbuj zrozumieć, kto jak i dlaczego. Zrozumienie przyjdzie potem. Albo też nie przyjdzie nigdy. Szanuj swoje uczucia i innych. Albo szanuj ich brak. I jednego bądź pewna – brak miłości w miłości, to najgorszy z możliwych kompromisów. Nigdy nie stawiaj na równi pozytywki z Jingle Bells z rytmem swojego serca. To zupełnie inne melodie.
Jeszcze będziesz kochać."
Małgorzata Ohme
|
|
 |
“Jest na świecie ktoś, kto cię pokocha. Kto będzie cię pragnął dla samej ciebie. Nie zadowalaj się czymś gorszym. ”
|
|
 |
Najgorsze w życiu to być z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się samotny..
|
|
 |
~But I still haven't found what I'm looking for..
|
|
 |
"Choć wciąż zasypiam we łzach,
/zostaję przy Tobie od zawsze tak robię,
/lecz wiem, że któregoś dnia,
/pomyślę o sobie na pewno to zrobię." ..
|
|
 |
"Jeśli znów upadnę - podnieś mnie
/nie chowaj się, zbyt dobrze widzę cię..." ..
|
|
 |
~A jeśli wciąż narzekasz, że jest źle,
być może za daleko szukasz mnie..
|
|
 |
"Jeśli chcesz odejdę z nim, jeśli nie, obiecaj mi,
że już zawsze będziesz tu, tylko mój" http://www.tekstowo.pl/piosenka,iza_lach,tylko_moj.html ..
|
|
 |
Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.
|
|
|
|