|
Niby każdy dostaje tyle ile jest w stanie znieść.Boże dziękuję, że uważasz mnie za tak silnego człowieka ale proszę odpuść już, bo czuję, że niedługo nie będzie już czego zbierać.
|
|
|
Możesz robić wszystko co masz ochotę w życiu, dopóki kogoś nie zaczniesz ranić. Tego nie powinieneś robić, ale niestety możesz..
|
|
|
to było drugie spotkanie, kładliśmy się spać, pocałowałeś mnie tak mocno i powiedziałeś "cały dzień na poduszce czułem Twój zapach, czekałem aż znów przyjdziesz". k u ź w a. Niech mnie ktoś wyleczy.
|
|
|
dlaczego nie chcesz mnie wysłuchać? Myślałam, że się znamy, sądziłam, że mi ufasz.
|
|
|
Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno Ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie. A wokolutko - pejzaż bez smutku - pejzaż beze mnie. Noce i dni o których nie wiesz, jesień i pejzaż bez Ciebie. // Jeremi Przybora
|
|
|
i to wszystko dzieje się tak szybko, że nie masz nawet czasu myśleć. myślisz, że to jakiś film, ale to nie tak, nie grasz w żadnym filmie, to się dzieje naprawdę i tutaj nie ma happy endów, tutaj są konsekwencje, wybory i żal.
|
|
|
Jestem przerażona samą sobą. W moim życiu mają teraz miejsce ważne wydarzenia, od których sporo zależy, a ja mam to gdzieś. Nie dbam o nie, a co za tym idzie nie dbam o samą siebie. W głowie mi wciąż siedzisz, nie potrafię cię wygonić. Wystarczy, że spojrzę na twoje zdjęcie i wszystko mnie boli, wystarczy, że spojrzę na głupie zdjęcie z twoją twarzą i wracają wszystkie wspomnienia, piękne wspomnienia. Chcę się w nich doszukać czegoś złego, czegoś co sprawi, że nie będę cię dobrze wspominała, ale nie mogę tego zrobić, bo wszystko było wspaniałe. Nawet to jak czasem mi dokuczałeś, tylko po to, żeby za chwilę przytulić i przeprosić. Jestem w takim stanie, że chyba rozpadnę się z żalu i tylko ty jesteś w stanie mnie przed tym uchronić. Nic nie rozumiem...
|
|
|
Ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają. Uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. Kochamy tych, którzy nas ranią i ranimy tych, którzy nas kochają. Czy to nie ironia losu?
|
|
|
Bywają ludzie, z którymi łączy Nas dziwna więź. ludzie, którzy teoretycznie są Nam obojętni, ale gdy odchodzą - Nasz świat staje się całkiem inny. Ludzie, których słowa nie są nam niezbędne do życia, ale gdy milczą - coś jest nie tak. Ludzie, których Nasz mózg nie potrzebuje, ale za którymi serce jednak wciąż się ogląda. Ludzie, którzy zawsze pozostaną dla Nas dziwną zagadką, której nie da się rozwiązać.
|
|
|
Przyjdź, możemy się poniszczyć, napić, zapalić, porozmawiać o bólu, przyjdź, tak dawno nie miałam przyjaciela.
|
|
|
nie pytaj mnie więcej co słychać... to samo co zawsze i żal mam do życia.
|
|
|
Nawet nie wiesz, jakie to piekące uczucie. Jak to jest, kiedy słuchasz mężczyzny i wydaje Ci się, że on wyciąga z twojej głowy pewne myśli jak z szuflady. Włącza muzykę i to jest właśnie to, co chciałaś usłyszeć.
Wlewa do kieliszka wino i to jest właśnie to wino, na jakie miałaś ochotę. Idzie zmienić koszulę i wraca w koszuli, o jakiej marzyłaś, żeby miał na sobie… A jak z nim rozmawiasz, to prawie tak, jakbyś słuchała swojego najgłębszego, najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego, co myślisz i czujesz, z tym, co słyszysz. // J.L. Wiśniewski
|
|
|
|