 |
Kazali mi narysować szczęście, odruchowo napisałam Twoje imię..
|
|
 |
- A co jeśli książę nie będzie kochał księżniczki?
- Wtedy to już nie będzie bajka tylko szara rzeczywistość, mała.
|
|
 |
Siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę, nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. Dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. To nie boli - ani trochę. Jedyne co boli to strach i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
- Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- Zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- Jaka?
- Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.
|
|
 |
Wciągasz do płuc bucha za buchem, zapijasz to kolejnymi piwami. Uruchamia Ci się faza, śmiejesz się z byle czego, zasypiasz mimowolnie zaraz po powrocie do domu. Rano budzisz się na kacu z ostrymi zawrotami głowy i mdłościami, a tam w środku coś kuje. Przeliczyłaś się chcąc utopić uczucia w procentach. Potrafią pływać.
|
|
 |
Dlaczego nie możesz na mnie spojrzeć, jak na dziewczynę, za którą oddałbyś życie?
|
|
 |
Przytulona piersiami do jego pleców wsłuchiwałam się w jego spokojny oddech, broniąc się zaciekle przed snem, który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin jego obecności...
|
|
 |
Lubię być sama w domu. Wolność od makijażu i ubrań. Włosy upięte w kucyk, wygodny dres i muza. Kocham te dni.
|
|
 |
wyjdź, wkurwia mnie twoja twarz.
|
|
 |
Kiedyś mówiłam Ci o każdym moim problemie. Dziś, gdy pytasz 'Jak tam ?' odpowiadam, że dobrze .. sztucznie się uśmiechając.
|
|
 |
chce się mocno wtulić w jego pachnącą bluzę i głęboko spojrzeć w brązowe oczy !
|
|
 |
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj. I tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach.
|
|
|
|