 |
ćpaj dalej, bo to jest teraz przecież w modzie.minimum raz w tygodniu napij się 2 puszek piwa, byś do końca nieznormalniała. minimalną ilość fajek, jaką możesz wypalić w ciągu dnia to 7, bo przecież nikt by nie zwrócił na Ciebie bez tego uwagi. nie zapominając musisz poznać co najmiej 5 nowych kolesi w ciągu miesiąca, z którymi będziesz się woziła po mieście. a no i najważniejsze . przecież w Twoim wieku to oczywiste, że 2 razy w tygodniu jedziesz na zajebistą impreze po za granicami Twojego miasta, gdzie kolesiem po trzydziestce, za marny hajs robisz loda. taaaaaaaak to jest przecież życie na poziomie.
|
|
 |
pierdolisz o porankach, tak? mówisz jak było cudownie i że byłam najlepszą kobietą jaką miałeś? chwalisz się kolegom, że takie 'cudo' było z Tobą. chwalisz, czy po prostu kpisz ze mnie? chcesz mnie ośmieszyć, tylko po to bym czuła się jeszcze gorzej. bym z czasem przestała w ogóle mieć jakiekolwiek chęci do życia. jestem tylko Twoim problemem do normalnego życia. problemem, który musisz jakoś zniszczyć.
|
|
 |
ciągle pytasz czemu? i słusznie. czemu to pierdolone życie jest przepełnione kiczem? czemu ludzie w nim często zachowują się jak kurwy?
|
|
 |
uhuhuhuh cóż to sie stało, że moblo działa ???
|
|
 |
Nie martw się. Będzie gorzej.
|
|
 |
była12:47.nagle jakaś nieznajoma dziewczynka zaczęła strasznie płakać. było gorąco, o ile dobrze pamiętam+24 stopni, a ja siedziałam w czarnej bluzie,chciałam ubrać fioletową ale twierdzili,że to nie wypada. drżałam z zimna, nie potrafiłam się opanować. mówili mi, że to normalne w mojej sytuacji.nie płakałam,nawet nie myślałam o tym, czemu ta mała dziewczynka wydziera się na całą kaplice.przecież ona sama tego chciała. zrobiła to celowo, nienawidze jej. nie zrozumiałam dlaczego kazali mi wybaczyć jej, podejść do trumny. przecież widywałam ją codziennie i doskonale wiedziałam jak wygląda. wiedziałam, że ma 6 kolczyków w jednym uchu i nie ma tylnego zęba. wiedziałam o niej wszystko. powtarzam nienawidze jej. postąpiła tak egoistycznie, samolubnie. mam prawo uważać, że była okropna. przecież tylko ja wiedziałam tak naprawde jaka ona była. ledwo to wszystko pamiętam. wiem, że nie płakałam, i że wyszłam w połowie mszy na fajke i nie wróciłam. więcej nie pamiętam, a przecież to było wczoraj
|
|
 |
i chyba najbardziej bolą słowa, których nie wypowiedziałaś. o których teraz ciągle myślisz. zastanawiasz się czy przypadkiem nie zmieniłyby Twojego życia na lepsze. głupia duma nie pozwoliła Ci okazać jak bardzo go kochasz. a teraz żałujjjj
|
|
 |
mówisz o fatum? sugerując się stratą kilku złotych i kolejną złą oceną w szkole? chyba nie wiesz czym jest życie.
|
|
 |
nie mówmy nic. niech cisza telefonu da nam zasnąć.
|
|
 |
nie mam pojęcia o czym mówisz, gdy wspominasz, że mnie kochasz. przecież już od dawna jestem nikim w Twoich oczach.
|
|
|
|