 |
jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci.
|
|
 |
i jest Ci trochę szkoda, że było coś między wami. uspokajasz oddech standardowo procentami. /kaczor
|
|
 |
witaj w moim świecie. przepraszam za bałagan.
|
|
 |
w życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy dużo warci.
|
|
 |
znam kilka słów, które ranią jak nigdy. /bonson♥
|
|
 |
inne podejście, inne priorytety, ale zawsze chodziło o zabawę - nie zaprzeczysz. /shellerini
|
|
 |
chcę mieć wszystko, albo nic. nie umiem żyć na pół. /lisiecki
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
 |
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
cześć Michale, nowy kolego. jestem ciekawa co z tej naszej znajomości wyniknie.
|
|
|
|