 |
|
tak się boję o siebie, tak się boję,że zostanę sam,o swój psychiczny stan.
|
|
 |
|
znowu coś umarło,znowu się coś śniło,znowu oszukali nas,znowu się coś popierdzieliło
|
|
 |
|
sam sobie narysuj świat; coś nie podoba ci się, to sobie to zdrap.
|
|
 |
|
i wtedy powiem Ci,jak bardzo Cię chcę i wszystkie moje tajemnice.
|
|
 |
|
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb.
|
|
 |
|
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój
|
|
 |
|
Nie możesz podporządkowywać swojego życia pod opinię ludzi. Nie możesz podejmować decyzji patrząc na to 'co ludzie powiedzą'. Oni i tak zawsze coś będą mówić. Zawsze znajdą chociaż najmniejszy powód aby Cię skrytykować. Jeśli po rozstaniu będziesz siedzieć dużo w domu, powiedzą, że kompletnie się załamałaś i być może planujesz próbę samobójczą. Jeżeli znów w stosunkowo niedługim czasie poznasz kogoś innego stwierdzą, że szybko się pocieszasz. A co by było gdybyś wróciła do byłego? Wtedy powiedzą, że i tak Cię zrani, że znów będziesz cierpieć, że jesteś naiwna i nie znasz życia. Już nie wspomnę o czym plotkują gdy często spotykasz się ze znajomymi i z nimi imprezujesz. Widzisz, życie 'dla ludzi' nie ma sensu. Oni wiedzą na Twój temat więcej niż Ty o sobie samej, ale tym nie można się przejmować. Trzeba robić swoje i przeżyć życie po swojemu. Trzeba popełniać swoje błędy i wyciągać z nich wnioski. A ludzie niech gadają, przynajmniej mają jakieś zajęcie w swoim nudnym życiu.
|
|
 |
|
byłeś ze mną,gdy zawładnął mną życiowy balet.
|
|
 |
|
tak często się boję i wypuszczam z rąk szczęście.
|
|
 |
|
Nie wystarczy zobaczyć,żeby uwierzyć; przeciwnie. Uwierz, a wtedy zobaczysz.
|
|
 |
|
anioły śmierdzą potem,żrą kiełbasę, mają w dupie żywych
|
|
 |
|
chwal zawsze swoje,nigdy cudze.
|
|
|
|