głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika independent758

Jak powiedzieć komuś  że to miejsce jest już zajęte? Oznajmić  że ktoś tu był wcześniej i choć fizycznie go zabrakło  nadal w powietrzu unosi się jego zapach  a ściany pamiętają każdą rozmowę. Jak wytłumaczyć to  że się wzdrygam za każdym razem  kiedy inna osoba kładzie się w moim łóżku? Tak jakbym bała się naruszyć jakąś świętość. Jakie słowa będą odpowiednie do tego  żeby każdy zrozumiał? Kochało się kogoś bardziej  jak powiedzieć to prawie bezboleśnie? Jak nie grzebać tym nożem w czyjejś klatce piersiowej? esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 21 grudnia 2013

Jak powiedzieć komuś, że to miejsce jest już zajęte? Oznajmić, że ktoś tu był wcześniej i choć fizycznie go zabrakło, nadal w powietrzu unosi się jego zapach, a ściany pamiętają każdą rozmowę. Jak wytłumaczyć to, że się wzdrygam za każdym razem, kiedy inna osoba kładzie się w moim łóżku? Tak jakbym bała się naruszyć jakąś świętość. Jakie słowa będą odpowiednie do tego, żeby każdy zrozumiał? Kochało się kogoś bardziej, jak powiedzieć to prawie bezboleśnie? Jak nie grzebać tym nożem w czyjejś klatce piersiowej?/esperer
Autor cytatu: esperer

milczę. czekam  aż za mną zatęsknisz.

czekoladoweniebo dodano: 21 grudnia 2013

milczę. czekam, aż za mną zatęsknisz.

i choćby nie wiem jak bardzo człowiek był silny   i tak trafi na coś  co go zniszczy. a najprawdopodobniej będą to ludzie.

czekoladoweniebo dodano: 21 grudnia 2013

i choćby nie wiem jak bardzo człowiek był silny - i tak trafi na coś, co go zniszczy. a najprawdopodobniej będą to ludzie.

co takiego się stało  że ze mnie zrezygnowałeś?

czekoladoweniebo dodano: 21 grudnia 2013

co takiego się stało, że ze mnie zrezygnowałeś?

Jesteśmy blisko i się oddalamy wciąż   Który to już raz mówisz koniec  mam tego dość.  Znowu dzwonisz  przepraszasz  wracasz i łamiesz serce.  Szczerze mówiąc to już nie chcę tego więcej   Nie chcę wieczorów zmieszanych z szczęściem i bezsensem.  I mam wrażenie  że to drugie zdarzało się częściej   Oboje wiemy  że już nie ma o co walczyć  To było ostatni raz  zapomnij mnie.

nigdyniezrozumiesz dodano: 21 grudnia 2013

Jesteśmy blisko i się oddalamy wciąż, Który to już raz mówisz koniec, mam tego dość. Znowu dzwonisz, przepraszasz, wracasz i łamiesz serce. Szczerze mówiąc to już nie chcę tego więcej, Nie chcę wieczorów zmieszanych z szczęściem i bezsensem. I mam wrażenie, że to drugie zdarzało się częściej, Oboje wiemy, że już nie ma o co walczyć To było ostatni raz, zapomnij mnie.

 Jeśli się kogoś naprawdę kocha  to nie można pozwolić  by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.    Mike Gayle

nigdyniezrozumiesz dodano: 20 grudnia 2013

"Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość." -Mike Gayle

Każde z nas musi pójść inną drogą  i żyć osobno  nie możemy żyć ze sobą.  Za kilka lat mi powiesz  że u Ciebie wszystko spoko  będzie tak  ja wierzę w to głęboko.

nigdyniezrozumiesz dodano: 20 grudnia 2013

Każde z nas musi pójść inną drogą i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą. Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko będzie tak, ja wierzę w to głęboko.

Nie trać czasu  by zatrzymać kogoś  kogo nie obchodzi to  że traci Ciebie.

nigdyniezrozumiesz dodano: 20 grudnia 2013

Nie trać czasu, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że traci Ciebie.

moment  kiedy chcesz  żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz  że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce  nie mając odwagi się zabić  prosząc tą drugą osobę  żeby go przechwyciła.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.

ironia polega na tym  że kiedy chciałam Cię widzieć  nie widziałam Cię wcale. a teraz  kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy  widzę Cię cały czas.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.

możesz siedzieć  odpalać jednego papierosa od drugiego  trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey  możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz  możesz wyć jak pies  i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic  i tak nie usłyszy  i tak nie zadzwoni  i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies  sponiewierana jak kundel. tak  sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak  ty się na to zgodziłaś.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.

być zmechaconą jak stary sweter  który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny  zbędny  nieistotny  zwyczajnie zużyty. przez osobę  która była dla niego jak tlen  bo przecież to jego ciepłe ciało czuł  kiedy go zakładano  bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego  bezsensownego leżenia w szafie  przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu  teraz nie istnieje wcale  byłam  jestem Twoim swetrem.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć