 |
mam dość !! kurwa ! mam dość ..! popadam w stan załamania w którym jest tak cholernie źle.. nie radze sobie już z niczym ! czuje sie winna za wszystko ! za 19 lat istnienia , za to że żyje ! za to że ciągle istnieje ! coraz częściej myśle że powinno sie to skończyć...już na starcie stwierdzam że to bez szans ... mimo wszystko próbuje chodź wiem że to bezsens !! wiele razy sobie poradziłam , i to sama ! zupełnie sama! najwidoczniej o wiele razy za dużo !
|
|
 |
Leżąc w łóżku nocą,
I myśląc o swoim życiu,
Chciałbyś być inny ?
|
|
 |
Zabrakło jego też, zabrakło jego ciepła,
Zabrakło jego dłoni – tego wszystkiego, pamiętasz?
Nie chcę pisać o miłości po przegranej walce.
Wiem jedno, bez niego też sobie poradzę.
Naprawdę dam rade, to tylko pozory.
Mylą nas na co dzień, psują nasze głowy.
Nie chcę spekulować więcej, tak jak większość z was.
Chce wziąć wszystko w swoje ręce, chociaż raz!
|
|
 |
Czemu rutyna zabija mi chwilę?
|
|
 |
Zapach dymu, zapach łez...
Wychodzę z domu – nie wiem gdzie, nie wiem, po co.
Wyszłam, a dzień stał się nocą...
|
|
 |
Zbyt cicho, monotonia.
Wyciągam papierosa, w kieszeni szukam ognia.
Kolejny buch w moje płuca.
Wypuszczam chmurę.
To wszystko mnie zabija gdzieś,
Zgubiłam dumę
Zgubiłam szczęście, które kiedyś miała w sobie.
Przykre że gaśnie we mnie waleczny ogień.
Emocje są i wciąż będą,
Wierzę że, wierzę że utrzymam gardę.
|
|
 |
-przepraszam że Cię zraniłem..
-Nie przepraszaj, spierdalaj.
|
|
 |
zbyt dużo porażek w tym samym czasie.
|
|
 |
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal
|
|
 |
Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.
|
|
 |
Jest chęć,
Jest wizja,
Jest wiara,
Teraz wystarczy tylko się postarać.
|
|
 |
Stabilizacja, normalność...
kurwa to mnie wykańcza !
|
|
|
|