![niby nic zwykły uśmiech może przez to że byłaś pijana i w dobrych humorze ale potrafił tak wiele zrobić w mym sercu że nie wyobrażasz tego sobie](http://files.moblo.pl/0/8/90/av65_89055_0457d7d20c1e11e2bed912313804f63e_7.jpg) |
niby nic , zwykły uśmiech , może przez to że byłaś pijana i w dobrych humorze, ale potrafił tak wiele zrobić w mym sercu że nie wyobrażasz tego sobie
|
|
![To niby był taki pocałunek na pożegnanie w policzek po spotkaniu po latach lecz wzbudził ponownie tą lawinę uczuć która mnie łączyła z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/8/90/av65_89055_0457d7d20c1e11e2bed912313804f63e_7.jpg) |
To niby był taki pocałunek na pożegnanie w policzek po spotkaniu po latach , lecz wzbudził ponownie tą lawinę uczuć która mnie łączyła z Tobą.
|
|
![wystarczyło że ty patrzysz na mnie ja na Ciebie i uśmiech na twoich ustach by przypomnieć sobie za co Ciebie pokochałem i jak zajebiście się czułem przy Tobie](http://files.moblo.pl/0/8/90/av65_89055_0457d7d20c1e11e2bed912313804f63e_7.jpg) |
wystarczyło , że ty patrzysz na mnie , ja na Ciebie i uśmiech na twoich ustach by przypomnieć sobie za co Ciebie pokochałem i jak zajebiście się czułem przy Tobie
|
|
![Spotkanie swoich dwóch byłych tego samego wieczoru potrafi spowodować mętlik w głowie](http://files.moblo.pl/0/8/90/av65_89055_0457d7d20c1e11e2bed912313804f63e_7.jpg) |
Spotkanie swoich dwóch byłych tego samego wieczoru, potrafi spowodować mętlik w głowie
|
|
![Wiem Boże że nie składam zbyt często rąk do modlitwy. Zdarza mi się wyklnąc Cie od najgorszych złodziei bo kradniesz. Kradniesz najwspanialszych ludzi nam z tej ziemi. Dziś wnoszę do Ciebie moje dłonie klęczę na dwóch kolanach Boże wysłuchaj mnie. Przesiaduje kolejną godzinę w Kościele odezwij się do mnie w końcu. Musimy sobie wyjaśnić kilka spraw bo ja nie potrafię tak tego zostawić. Boże oddaj mi Braci których zapragnąłeś poznać wiem że wiele osób to mówi ale powtórzę i ja. Boże proszę oddaj mi ich cudowny rap ryk motorów który słychać było z dalekich zakrętów kiedy czekało się na ich kolejny przyjazd. Oddaj mi moich Kibicowskich Braci którzy ginęli bo mieli honor. Boże pozwól mi żyć jak najdłużej ale tak by Oni byli znów obok. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Wiem Boże, że nie składam zbyt często rąk do modlitwy. Zdarza mi się wyklnąc Cie od najgorszych złodziei - bo kradniesz. Kradniesz najwspanialszych ludzi, nam z tej ziemi. Dziś wnoszę do Ciebie moje dłonie, klęczę na dwóch kolanach - Boże wysłuchaj mnie. Przesiaduje kolejną godzinę w Kościele, odezwij się do mnie w końcu. Musimy sobie wyjaśnić kilka spraw, bo ja nie potrafię tak tego zostawić. Boże oddaj mi Braci, których zapragnąłeś poznać, wiem że wiele osób to mówi, ale powtórzę i ja. Boże proszę, oddaj mi ich cudowny rap, ryk motorów który słychać było z dalekich zakrętów kiedy czekało się na ich kolejny przyjazd. Oddaj mi moich Kibicowskich Braci, którzy ginęli bo mieli honor. Boże, pozwól mi żyć jak najdłużej ale tak, by Oni byli znów obok. | niby_inny
|
|
![Nawet tradycja która trwała kilka już lat dziś straciła swoje całkowite znaczenie kiedy nie ma Go z Nami. Całe osiedle milczy jest pogrążone w smutku żałobie. Nikt się nie uśmiecha nie wypowiada słów które mają tak wielkie znaczenie dla wielu Wesołych Świąt. chłopaki podnoszą głowy wymuszają uśmiech i znów je spuszczają Wigilijny rytm nawet rap nie brzmi już w samochodowych głośnikach. Poranna pora cmentarz wszyscy wpatrzeni w jeden grób. Kolejne łzy tęsknoty i znów jedno pytanie. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Nawet tradycja, która trwała kilka już lat dziś straciła swoje całkowite znaczenie kiedy nie ma Go z Nami. Całe osiedle milczy, jest pogrążone w smutku, żałobie. Nikt się nie uśmiecha, nie wypowiada słów, które mają tak wielkie znaczenie dla wielu - Wesołych Świąt. - chłopaki podnoszą głowy, wymuszają uśmiech i znów je spuszczają, Wigilijny rytm, nawet rap nie brzmi już w samochodowych głośnikach. Poranna pora - cmentarz, wszyscy wpatrzeni w jeden grób. Kolejne łzy tęsknoty i znów jedno pytanie. | niby_inny
|
|
![Przepraszam że zamiast bukietu róż dostawałaś ode mnie łzy które spływały Ci po policzkach każdego dnia. Przepraszam że zamiast biżuterii dostawałaś ode mnie strach kiedy spóźniałem się kolejny raz na niedzielny obiad. Mamo przepraszam że nie słuchałem Cie nigdy bo zawsze chciałem stawiać na swoim mimo że wiedziałem kolejny raz że to właśnie Ty masz rację. Może nigdy się nie zmienię nie dorosnę ale zawsze będę kochał Cie najmocniej jak tylko potrafię i to Ty Mamo będziesz już zawsze najważniejszą kobietą w moim życiu. Kocham Cie Twój Dawid. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Przepraszam, że zamiast bukietu róż dostawałaś ode mnie łzy, które spływały Ci po policzkach, każdego dnia. Przepraszam, że zamiast biżuterii dostawałaś ode mnie strach, kiedy spóźniałem się kolejny raz na niedzielny obiad. Mamo, przepraszam, że nie słuchałem Cie nigdy bo zawsze chciałem stawiać na swoim - mimo, że wiedziałem kolejny raz, że to właśnie Ty masz rację. Może nigdy się nie zmienię, nie dorosnę ale zawsze będę kochał Cie najmocniej jak tylko potrafię i to Ty Mamo będziesz już zawsze najważniejszą kobietą w moim życiu. Kocham Cie - Twój Dawid. | niby_inny
|
|
![Jutro jest poniedziałek Wigilia. Chyba tak naprawdę to jeszcze do mnie nie dotarło. Spędzam kolejną godzinę przed pustą białą kartką. Słowa nie tworzą całości są rozsypane w nieład. To chyba nie dla mnie. Coś się wypaliło wraz z jego odejściem stałe pytanie jak się trzymasz? Wymiękam. Przestałem wychodzić do ludzi moim światem stało się puste mieszkanie. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Jutro jest poniedziałek - Wigilia. Chyba tak naprawdę to jeszcze do mnie nie dotarło. Spędzam kolejną godzinę przed pustą, białą kartką. Słowa nie tworzą całości, są rozsypane w nieład. To chyba nie dla mnie. Coś się wypaliło wraz z jego odejściem, stałe pytanie - jak się trzymasz? - Wymiękam. Przestałem wychodzić do ludzi, moim światem stało się puste mieszkanie. | niby_inny
|
|
![Opierałem się o barierkę na balkonie dopalając szluga. Przyglądałem się uważnie widokom jakie były przed moimi oczyma. Szare zniszczone blokowiska dzieci które bawią się. Kopią piłkę i latają krzycząc coś do siebie. W głowie szumiał mi tylko dźwięk jego głosu kiedy mówił że ma trzy dni by wstawić się na psach do odsiadki. Dostał półtora roku bez zawiasów bez możliwości odwołania się od wyroku. Nawet przez chwilę nie pomyślałem by go zatrzymać bo wiedziałem że i tak moje słowa nic nie dadzą. W tej chwili opuszczam najwspanialsze miejsca w których się wychowałem. Amsterdam wita. mówię do kumpla kiedy opuszczamy granicę Polski a on odpowiada mi tylko Polsko żegnaj żegnaj Polsko.. zaciskając ręce mocniej na kierownicy samochodu. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Opierałem się o barierkę na balkonie, dopalając szluga. Przyglądałem się uważnie widokom, jakie były przed moimi oczyma. Szare, zniszczone blokowiska, dzieci, które bawią się. Kopią piłkę i latają krzycząc coś do siebie. W głowie szumiał mi tylko dźwięk jego głosu, kiedy mówił, że ma trzy dni by wstawić się na psach do odsiadki. Dostał półtora roku, bez zawiasów, bez możliwości odwołania się od wyroku. Nawet przez chwilę nie pomyślałem by go zatrzymać, bo wiedziałem, że i tak moje słowa nic nie dadzą. W tej chwili opuszczam najwspanialsze miejsca, w których się wychowałem. - Amsterdam wita. - mówię do kumpla, kiedy opuszczamy granicę Polski, a on odpowiada mi tylko - Polsko żegnaj, żegnaj Polsko.. - zaciskając ręce mocniej na kierownicy samochodu. | niby_inny
|
|
![Kurwa. Nigdy nie pogodzę się z tym że nie wrócisz. niby inny](http://files.moblo.pl/0/9/37/av65_93716_65118_475384365838601_1408228077_n.jpg) |
Kurwa. Nigdy nie pogodzę się z tym, że nie wrócisz. | niby_inny
|
|
|
|