 |
|
Chciałabym wiedzieć, czy pamiętasz jeszcze o moim istnieniu. Czy dzisiaj choć raz, nawet przez ułamek sekundy, pojawiła się w Twojej głowie chociaż jedna myśl o mnie.
|
|
 |
|
Jestem tu taka samotna. Nic już nie jest tak, jak było - nie mam Ciebie.
|
|
 |
|
Czasami żałuję, ale staram się o tym nie myśleć. Nie patrzę w tył. Zawsze idę do przodu. Chcę ten wyścig wygrać!
|
|
 |
|
mam nadzieję, że Cię zobaczę i jednocześnie czuję niepokój przed tym spotkaniem.
|
|
 |
|
"To nie jest tak, że tego nie wiedziałaś. Powiedziałem, że Cię kocham i przysięgam, że nadal tak jest."
|
|
 |
|
"nie przywiązuj się do ludzi" - znowu zapomniałam!
|
|
 |
|
Patrząc na Twoje zachowanie, widzę, że zrobiłeś mi wielką przysługę zrywając. Dziękuję./esperer
|
|
 |
|
' I choćby cały świat nam życzył znów źle, ja nie odejdę stąd pod byle pretekstem. '
|
|
 |
|
'mam Ciebie w roztańczonej krwi, w zębach, nitkami nerwów związanych w supeł, czuję złotą namiętność twojego ciała, przeciągam po nim rękę, lekko, lekko, gnę się, zewsząd, z końca aż do początku i znów, do końca, jestem pośrodku Ciebie, wspięta nad Tobą, cała w Tobie. '
|
|
 |
|
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
 |
|
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
|
|