 |
|
a wieczorami, przy gorącej herbacie, pod ciepłym kocem i z dobrą muzyką siedzę i znów wspominam Ciebie. norma. [ yezoo ]
|
|
 |
a teraz nawet ręki na przywitanie nie potrafisz podać ? podobno ' nigdy nie zraniłbyś mnie ' taa , takie twoje pierdolenie w które wierzyłam .
|
|
 |
z miliardowym uderzeniem serca w jego obecności zrozumiałam, że Go kocham. //cukierkowataa
|
|
 |
uwielbiam jak się na mnie złości, ma wtedy tak słodko zaczerwienione policzki. krzyczy na mnie, jak na małą dziewczynkę, która coś przeskrobała a ja? delikatnie się uśmiecham, doskonale wiedząc, że zaraz mnie przytuli w ramach przeprosin. //cukierkowataa
|
|
 |
dzwoniłam do niego w środku nocy z zastrzeżonego numeru. nie odzywałam się. chciałam tylko usłyszeć jego głos. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
wzięłam kubek gorącej herbaty do ręki, usiadłam po turecku na dywanie i zniszczyłam zdjęcia na których byliśmy razem. powstrzymując się od płaczu postanowiłam, że zapomnę o tobie. //cukierkowataa
|
|
 |
Zdecydowanie najlepiej wygląda w koszulce z napisem "hip-hop zmienił moje życie". / cogdybynierap
|
|
 |
Nie miał żadnych dołków w policzkach, gdy się uśmiechał, ale mimo to Jego uśmiech był kurewsko pociągający. Był zwykłym skurwysynem, ciągle wysyłał mi sprośne wiadomości, puszczał do mnie oczko, oblizywał usta na mój widok, składał niemoralne propozycje. Był arogancki, miał wyjebane na wszystko i wszystkich. Ciągle kazał mi nosić swoje koszulki. Dużo jarał i pił, był na przekór wszystkiemu. Pewnie zapytasz co mogło mi się w Nim podobać? Wiesz, ja sama tego nie ogarniam, poprostu uzależniał. / cogdybynierap
|
|
 |
desperacko szukam cię wśród tłumu ludzi z nadzieją, że gdy cię znajdę obejmiesz mnie i wyszeptasz jak bardzo kochasz. //cukierkowataa
|
|
 |
po prostu jest moim powodem do codziennego wstawania z łóżka. tak kocham go. //cukierkowataa
|
|
|
|