 |
Pachniał rapem, zdecydowanie. / cogdybynierap
|
|
 |
Bez Niego nie ma tej magii w moim życiu, już nie mówiąc o magii świąt. / cogdybynierap
|
|
 |
" I choć przez wielu jest kochana to przez życie idzie sama. "
|
|
 |
nadszedł moment w których trzeba podzielić się opłatkiem i życzyć sobie najlepszego.
|
|
 |
ja pierdole nic tak do kurwicy nie doprowadza jak sobota w domu , na antybiotyku , z brakiem melanżu z mordami i wołających nikotyny płucach
|
|
 |
znowu się pokłóciliśmy , co zdarzało nam się coraz częściej . pożegnałam się ze znajomymi i poszłam w stronę domu . nie minęło 5 minut , kiedy rozdzwonił się mój telefon , niechętnie wyciągnęłam go z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz , dzwonił On . nie wiem czemu ale odebrałam . ' co chcesz ? ' - spytałam . ' zaczekaj no ' - powiedział błagalnym głosem . ' spieszę się ' - odpowiedziała mu obojętnie i się rozłączyłam , i właśnie w tej chwili poczułam jego dłonie na wokół mojej talii . ' przepraszam ' - szepnął mi do ucha , a ja nie potrafiłam się już na Niego gniewać . / no_love_
|
|
 |
wyjrzałam za okno, spostrzegłam siedzącą na ławce w parku drobną dziewczynę z załzawionymi oczami i zakatarzonym nosem . wyglądała na zagubioną a może raczej była rozzłoszczona swoja bezsilnością . . ale jak miała być silna, kiedy wokół niej nie ma nikogo.. nikt nie podnosił jej na duchu, ale mimo tego wymuszała na sobie uśmiech, by nie poczuć od innych udawanej litości. //cukierkowataa
|
|
 |
kolejna dawka czekolady, kolejna dawka ulubionych piosenek. ciepły koc i pluszowy miś od niego. //cukierkowataa
|
|
 |
przyjdź do mnie, przytul, powiedź, że wszystko będzie dobrze i zostań. zostań na zawsze. //cukierkowataa
|
|
|
|