 |
Jaki okrutny masochizm każe ludziom się kochać ? : x / impulsive .♥
|
|
 |
więc to prawda. to był on. codziennie. wypełniał ją miłością. wypełniał ją słowami. tak. to były słowa. słowa budujące dom marzeń z oknami wspomnień. dom wśród krętych ścieżek pragnień. //cukierkowataa
|
|
 |
siedziała na chłodnym murku, mrużąc błyszczące oczy. patrzyła gdzieś w dal, tam gdzie wzrok nie dosięga. podpierała dłonią brodę a do klatki piersiowej z całych sił przytulała misia. w myślach zakręciło się błądziła wzrokiem gdzieś po niebie. w sercu miała pustkę. tęskniła za kimś kogo już nie ma. kto odszedł przed czternastu laty. nie pamiętała twarzy, była zbyt mała. dwuletnie dziecko w końcu nic nie zapamięta ale to jednak dobrze mniej cierpiała. //cukierkowataa
|
|
 |
Nie uciekłam , dusiłam to w Sobie , aż w pewnej najmniej oczekiwanej chwili upadłam bezsilna i zaczęłam płakać jak dziecko . / aajem . ♥
|
|
 |
szła po krawędzi chodnika z pustą butelką danielsa w ręce, co chwilę tracąc równowagę spadała z wysokiego krawężnika. liczyła kroki te udane i te kończące się upadkiem. wydawało jej się że może liczyć w nieskończoność, nie martwiła się upadkami bo nie czuła bólu. mogła iść naprzeciw przeciwnościom losu. //cukierkowataa
|
|
 |
wpatrywała się w chaos otwartej szafy. na każdej z półek leżały pomięte ubrania o różnych kolorach i fasonach. znalazły się dresy i dżinsy, spódnice i sukienki. każda rzecz miała w sobie odrobinę wspomnień. //cukierkowataa
|
|
 |
stała w pokoju gościnnym, przy przeszklonych drzwiach balkonowych. padał deszcz ale mimo to próbowała się cieszyć pięknem zapadającej nocy. na zewnątrz zaświeciły się przydrożne lamy. krople deszczu delikatnie spadały z nieba, nadając spokojnego rytmu. starała się nie myśleć, chciała być czysta od marzeń i wspomnień chciała na krótką chwile zamienić się w małą krople deszczu, aby być wolna nie przejmować się niczym. //cukierkowataa
|
|
 |
Serce zadawało miliony pytań na które nie potrafiła odpowiedzieć , Jej oczy straciły Swój kolor i dotychczasowy blask gdy go widziała . Od chwili gdy odszedł patrzyła tylko pustym wzrokiem na każdego z osobna , olewając co się wokół Niej działo . Z nadzieją czekała aż wróci .. Nigdy nie pogodziła się , że odszedł bo zbyt mocno Ją kochał a Ona nie potrafiła do końca mu zaufać , powoli umierała od środka . / aajem . ♥
|
|
 |
-Nie łudzę się. Wiem że mnie nie kochasz. -Nie kocham. -Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.[...] A ty jesteś tego warta – zakończył. Odwróciłam głowę i poszłam.
|
|
 |
nie musisz nic mówić. - wytarczy , że będziesz obok , że będziesz przy mnie. możesz milczeć , bo Twoje milczenie jest złotem , a sama Twoja obecność i wygląd sprawia , że mi także brak słów. / 61sekund.
|
|
|
|