 |
nie sztuką jest uśmiechać się, gdy w życiu wszystko idzie dobrze. sztuką jest odnaleźć uśmiech, gdy nic się nie układa. / 61sekund
|
|
 |
|
, kocham moje łóżko, a ono kocha mnie . niestety budzik nie potrafi zaakceptować naszego związku .
|
|
 |
między dwoma palcami trzymała dopalającego się papierosa, w drugiej ręce butelkę desperadosa pełnego do połowy. siedziała przy ruchliwej ulicy w za dużej bluzie przesiąkniętej męskimi perfumami. //cukierkowataa
|
|
 |
po mimo wzrostu 160 lekkiej niedowagi, niebieskich oczu i częstych humorów nadal ją kocha. //cukierkowataa
|
|
 |
poczuła uderzenie. zachwiała się. uderzenie powtórzyło się z większą siła. upadła na chodnik. czuła potworny ból. przed oczami zrobiło się ciemno. wieczorny spacer przerodził się w chwilę grozy. bała się, potwornie się bała. w pewnym momencie przestała się ruszać, nie miała na to siły. czuła każdą cząstkę ciała. kiedy było już po wszystkim, zaczęło padać, krople deszczu spadały na jej ciało obmywając ją z krwi. leżała tak i czekała na pomoc. w pobliżu niej zapadła cisza. tylko ze słuchawek podłączonych do telefonu wydobywała się jej ulubiona melodia. //cukierkowataa
|
|
 |
stanęło jej bóstwo na przeciwko niej. wpatrywał się z tym uwielbieniem w oczach. czas na tą chwile staną w miejscu. nic się nie liczyło. oprócz nich. //cukierkowataa
|
|
 |
zamknęła oczy i tańczyła boso, na świeżej, zielonej trawie. czuła zapach kwitnącego bzu. jego dłonie na tali i delikatny oddech na szyi. tańczyli w magicznym ogrodzie marzeń, którego razem stworzyli. //cukierkowataa
|
|
 |
On powiedział że jeśli coś kocham, mam o to walczyć do końca.
|
|
 |
napisanie na gadu nic nie kosztuje. odezwij się czasem./alezamknijryj
|
|
 |
wbrew pozorom , podoba mi się Twoje podejście do sprawy .. też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane . / demoty .
|
|
|
|