 |
|
"Czy to już jasne, gdzie jesteś?
Czy ludzie zmieniali się?
Czy to cię uszczęśliwia? Jesteś taki dziwny...
I w Twojej najciemniejszej godzinie,
będę trzymać płomień tajemnic.
Możemy patrzeć na świat pożarty w jego bólu..."
|
|
 |
|
"Zaraz postradam zmysły.
Nie ma cię tak długo, mam coraz mniej czasu.
Potrzebuję doktora, zawołajcie doktora.
Potrzebuję doktora, by przywrócił mnie do życia."
|
|
 |
|
Tęsknię, za jego kawałami. Za wodą po goleniu i za tym jak się ze mnie nabijał. Tęsknię i to tak bardzo boli, bo wiem, że nigdy go nie zobaczę.
|
|
 |
|
Będzie lepiej jak stąd znikniesz i każdy pójdzie w swoją stronę. Lecz powinieneś biegnąć, bo broń Boże, jeszcze Cię dogonię.
|
|
 |
|
Byłoby ciekawie, gdybyś tu trafił i przeczytał co tutaj piszę.
|
|
 |
|
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
|
|