 |
|
„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”
|
|
 |
|
"Uważał, że przyjemniej jest milczeć niż gadać, wtedy zwłaszcza, gdy oni oczekują, że powinien przemówić. Tak, on lubi być trochę smutnym, ukrywać swe marzenia i myśli, tak aby uwierzyli że jednak nie mogą stać się mu bliscy. "
|
|
 |
|
„Pomyślę o tym wszystkim jutro, w Tarze. Zniosę to wtedy lepiej. Jutro pomyślę, jak go odzyskać. Mimo wszystko, życie się dzisiaj nie kończy.”
|
|
 |
|
Przeszłość żyje tu własnym rytmem, całą swą radością i smutkiem, ucztami i bitwami. Te wszystkie lata wywarły piętno na dzisiejszej epoce. A ty poczułaś dziś tchnienie wieków. To czas, kochanie. Wielka tajemnica.
|
|
 |
|
Skończyliśmy to , zakończyliśmy ten związek bo wydawało nam się że tak powinno być , że to słuszna i przede wszystkim odpowiedzialna decyzja. Zrobiliśmy to bo nie było innego wyjścia , bo niszczyliśmy się będąc razem Dlatego odrzuciłam go,pozwoliłam mu odejść,wręcz wymusiłam na nim owe odejście nie zważając na słowa sprzeciwu , na jego jakiekolwiek obiekcje. Pierwszy raz w życiu zachowałam się tak jak trzeba , postąpiłam tak jak powinnam , schowałam swój egoizm do kieszeni bo chciałam jego dobra, chciałam żeby ułożył sobie życie z kimś innym, chciałam żeby był szczęśliwy , tak bardzo chciałam tego wszystkiego dla niego że w dupie miałam swój interes choć bolało i to tak cholernie że traciłam oddech średnio 694 razy dziennie. Skąd mogłam wiedzieć że będziemy wstanie robić to samo nie będąc razem?Że dalej będziemy się krzywdzić z tym że tym razem będziemy to robić jeszcze częściej i jeszcze mocniej.To nasz pieprzony początek i koniec,nie powinniśmy byli nigdy się spotkać/ nacpanaaa
|
|
 |
|
nie chciałam ranić to po prostu samo jakoś tak wyszło , wiesz trzymałeś mnie w ramionach a ja myślałam o nim , chciałam żeby to były jego ramiona , żeby to był on , chciałam jego głosu , dotyku , obecności. Byłeś tam przy mnie , gotowy się za mnie pokroić , zrobić wszystko o cokolwiek poproszę a ja nie chciałam Ciebie , chciałam jego. Nawet nie rozmawiającego ze mną , nie patrzącego w moim kierunku , ale obecnego w tym samym klubie. Chciałam wiedzieć że jest mimo że nie tak bardzo idealny jak Ty, nie tak oddany i nie taki bardzo na TAK.Chciałam go całego z wredną miną,sarkastycznym uśmieszkiem i kurwikami w oczach. Wybacz , naprawdę nie chciałam ranić , chciałam tylko jego, po prostu ./ nacpanaaa
|
|
 |
|
"Masz tylko wiatr we włosach, oddech w płucach,
jedną prawdę w oczach, kłamstw tysiące w uszach"
|
|
 |
|
nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo,
ale nawet wtedy nie mam w dupie i nie jest mi wszystko jedno
|
|
 |
|
"Więc kiedy wszystko straci sens, dobrze wiem
że będziesz wciąż na końcach moich rzęs"
|
|
 |
|
`była 1000kg uczuć lżejsza, była gotowa odejść być może do nieba ale jest jednak coś co ją tu trzyma.
|
|
 |
|
Przegrałaś ze sobą, w twojej wojnie, przez ciebie.
|
|
|
|