 |
Chciałabym do Ciebie napisać, tak po prostu, wziąć do ręki telefon, wybrać twój numer, który jest mi dobrze znany i wystukać na klawiaturze zwykłe siema, co tam? . Chciałabym po prostu poczuć się tak jak kiedyś, kiedy jeszcze byliśmy razem. Dowiedzieć się co tam u Ciebie słychać, czy u Ciebie wszystko w porządku, czy dobrze Ci się układa w związku i czy jesteś z nią szczęśliwy. Chcę to wszystko wiedzieć, ale boję się. Boję się do Ciebie napisać. Sama zresztą nie wiem czemu. Moze dla tego, że pomyślisz boże, po co do mnie napisała albo rzucisz jakąś skwaszoną minę, kiedy zobaczysz sms ode mnie albo po prostu nie odpiszesz. Dlatego do Ciebie nie napiszę.
|
|
 |
Jak to jest, że jednego dnia kogos kochamy, a drugiego patrzymy na tą osobę z nienawiscią? jak to jest, że wczoraj oddalibysmy wszystko za przyjaciela, a dzis jest nam obcy.
|
|
 |
Właśnie dochodzi do mnie fakt jak bardzo byłam kiedyś szczęśliwa i jak bardzo mi tego teraz brakuje. Ludzie tak po prostu pojawiają się w naszym życiu i znikają, niby to normalnie, ale dla mnie to nie pojęte, kiedyś bliska Ci osoba staje się całkiem obca. Może to właśnie tak ma być. Z każdym nowym wyzwaniem czuję jak bardzo jestem słaba, słaba wewnątrz, czuje jak uchodzą ze mnie wszelkie chęci do brnięcia w to bagno dalej.
|
|
 |
Chciałabym, żeby chociaż stary ty wrócił na chwile. Żeby dało się z Tobą chociaż na chwile normalnie pogadać. Oboje popełnialiśmy błędy. Boli mnie to, ze chyba ja ich zrobiłam więcej. Skąd te błędy? Bo mi na Tobie zależało, nadal zależy, a człowiek któremu zależy robi różne dziwne rzeczy których i tak żałuje.
|
|
 |
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim.
|
|
 |
'pojawiła się. po kilku godzinach czekania pojawiła się zielona kropeczka obok Jego nazwiska na facebooku. nigdy nie myślałam, że tak bardzo uzależnie się od człowieka i od tej pieprzonej kropeczki. teraz znów czekam...czekam, aż pojawi się wiadomość od Ciebie, że przepraszasz za tak długie nie odzywanie się i chcesz się ze mną zobaczyć. czekam, bo przecież nadzieja umiera ostatnia '
|
|
 |
Nie życzę Ci źle. Chce żebyś po prostu cierpiał, żebyś przeszedł przez to piekło co ja teraz..
|
|
 |
I nienawidzę Cię za moment w którym sprawiłeś ze w oczach pojawiły mi się łzy.
|
|
 |
Czasami mam chęć żeby się do Ciebie podejść i tak po prostu powiedzieć co czuje. Ze nadal Cię kocham i ze nadal czekam na Twój powrót. Dopiero po chwili przychodzi myśl ze czasami jednak nie warto bo Ty i tak będziesz miał to w dupie.
|
|
 |
Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze każdemu udzielam porad jak jakiś pierdolony psycholog a sama nie potrafię ogarnąć swoich problemów.
|
|
 |
- Tesknisz za nim?
- Nie.
- Bardzo?
- Tak.
|
|
 |
Kiedyś? Podobno byłam wszystkim. Teraz? Jestem dla Ciebie nikim.
|
|
|
|